Reprezentacja Polski vs Portugalia | 2024
fot. Mateusz Czarnecki
Udostępnij:

„Przecierałem oczy” – Były kapitan reprezentacji Polski nie wytrzymał

Rozczarowanie, to delikatne określenie, jeżeli chodzi o ocenę reprezentacji Polski w oczach Jacka Bąka.

Po październikowych meczach biało-czerwonych można mieć mocno mieszane uczucia. Z jednej strony graliśmy z trudnymi rywalami - Portugalią i Chorwacją, a zdobyliśmy cztery bramki i wywalczyliśmy punkt. Z drugiej straciliśmy aż sześć goli w dwóch meczach. A mogło być jeszcze gorzej, gdyby nie interwencje Łukasza Skorupskiego i Marcina Bułki.

I to właśnie gra w obronie najbardziej rzuca się w oczy. Przejechał się po niej były reprezentant Polski - Jacek Bąk.

– Jesteśmy średnią, europejską drużyną i zabezpieczenie tyłów powinno być podstawą, od tego wszystko powinno się zacząć. A dopiero potem należałoby pomyśleć o strzelaniu goli. Kiedy słyszę, że "wychodzimy na Portugalię grać swój, otwarty futbol" to ogarnia mnie pusty śmiech. Taktykę trzeba układać pod danego przeciwnika, a jeśli z Portugalią chcemy grać otwarcie, to grajmy. Tylko za każdym razem będziemy dostawali w łeb, a mecz będzie przypominał starcie gołego tyłka z batem – powiedział

Szczególnie skrytykował występ defensywy z Chorwacją

– Jak patrzyłem, w jaki sposób tracimy gole z Portugalią i Chorwację, przecierałem oczy. Szczególnie w tym drugim spotkaniu – błędy zdarzają się każdemu, ale to, co defensywa wyczyniała we wtorek, rzadko widuje się nawet na podwórku – dodał.

W listopadzie biało-czerwoni zmierzą się z Portugalią i Szkocją. Po czterech kolejkach mamy cztery punkty na koncie.

 


Kamil Gieroba
Data publikacji: 16 października 2024, 18:07
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.