Premier League: Szlagier bez goli
W kończącym trzecią kolejkę i zarazem najciekawiej zapowiadającym się meczu w tej serii gier Arsenal zremisował bezbramkowo na własnym stadionie z Liverpool'em.
Spotkanie bardzo dynamicznie rozpoczęli goście. Już w 3. minucie mogli oni objąć prowadzenie. Po zgraniu piłki przez Christiana Benteke, na strzał zdecydował się Philippe Coutinho, a piłka trafiła w poprzeczkę.
Przebudzenie Arsenalu nastąpiło bardzo szybko. W 8. minucie spotkania Kanonierzy trafili do siatki za sprawą Aarona Ramsey'a. Sędzia Michael Oliver gola jednak nie uznał, odgwizdując pozycję spaloną. Jak pokazały telewizyjne powtórki, była to decyzja co najmniej kontrowersyjna.
W kolejnych minutach tak dogodnych sytuacji do zdobycia bramek już nie było, ale tempo gry wciąż było wysokie i mecz niewątpliwie mógł się podobać. W końcówce pierwszej połowy ponownie groźnie zaatakowali goście. Najlepsze okazje mieli Benteke i Coutinho. W obu przypadkach z pojedynków z piłkarzami The Reds zwycięsko wychodził jednak Petr Cech. Do przerwy na Emirates Stadium bramki nie padły.
Początek drugiej połowy nie stał już na tak wysokim poziomie jak pierwsza odsłona. W poczynania obu zespołów wkradło się dużo niedokładności, a walka przeniosła się głównie w środkową strefę boiska. W końcu groźniej zaatakował Arsenal i w 59. minucie był bliski objęcia prowadzenia. Po strzale Santiago Cazorli piłka trafiła w słupek.
Gospodarze rozkręcali się wraz z upływem spotkania i dziesięć minut później wyśmienitą okazję miał Olivier Giroud. Strzał francuskiego napastnika obronił jednak Simon Mignolet.
Końcowe minuty spotkania to absolutna dominacja Kanonierów. Podopieczni Brendana Rodgersa dzielnie się bronili i dowieźli bezbramkowy rezultat do ostatniego gwizdka arbitra.
Dla The Reds to pierwsze stracone punkty w tym sezonie, ale pozostają jedną z czterech drużyn, które nie zaznały smaku porażki. Arsenal z dorobkiem czterech punktów plasuje się w środku tabeli.
24 sierpnia 2015, godz. 21, Emirates Stadium, Londyn
Arsenal FC - Liverpool FC 0:0
Żółte kartki:
Paulista (Arsenal)
Can (Liverpool)
Gomez (Liverpool)
Sędzia:
Michael Oliver
Składy:
Arsenal: Petr Cech - Hector Bellerin, Calum Chambers, Gabriel Paulista, Nacho Monreal - Francis Coquelin (80, Alex Oxlade-Chamberlain), Aaron Ramsey, Santi Cazorla, Mesut Ozil, Alexis Sanchez - Olivier Giroud (74, Theo Walcott).
Trener: Arsene Wenger
Liverpool: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Dejan Lovren, Martin Skrtel, Joe Gomez - Lucas Leiva (75, Jordan Rossiter), Emre Can, James Milner, Philippe Coutinho (88, Alberto Moreno), Roberto Firmino (63, Jordon Ibe) - Christian Benteke.
Trener: Brendan Rodgers
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Radomiak sensacyjnie wygrywa w Szczecinie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 22:42
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
AktualnościLiga Mistrzów: Milan zdobywa Bernabeu (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 5 listopada 2024, 23:23
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38