Premier League – podsumowanie 20. kolejki
Ostatnie dni roku kalendarzowego to dla wielu z nas okazja do spędzenia czasu z rodziną i przyjaciółmi, wspólnego przeżywania Świąt Bożego Narodzenia i świętowania Nowego Roku oraz odpoczynku od codziennych obowiązków. Tego samego nie mogą o sobie powiedzieć piłkarze klubów Premier League, dla których jest to najbardziej intensywny okres w sezonie. Przedstawiamy przegląd wydarzeń, rozegranej w ostatnich trzech dniach, dwudziestej kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii.
Wielka Brytania ma już nie tylko księcia Harry’ego, ale i króla. A, że królowi należy oddać to, co królewskie, nasze podsumowanie zaczynamy od człowieka, który jest absolutnym bohaterem dwudziestej serii gier. Harry Kane, bo o nim oczywiście mowa, trzykrotnie wpisał się na listę strzelców w meczu Tottenham – Southampton, a każda z tych bramek miała swoje dodatkowe znaczenie. Pierwszą z nich pobił długowieczny rekord liczby goli w Premier League w jednym roku kalendarzowym. Dotychczas należał on do legendarnego Alana Shearera, który w 1995 roku zanotował 36 trafień. Kiedy we wtorkowe popołudnie Kane trafił do siatki po raz drugi, stało się jasne, że Anglik zostanie także najlepszym strzelcem roku 2017 w Europie, wyprzedzając Leo Messiego, którego licznik zatrzymał się na 54 bramkach. Kapitanowi reprezentacji Anglii wciąż było jednak mało, więc do swojej kolekcji rekordów dołożył szóstego w tym roku hat-tricka w Premier League (ósmego we wszystkich rozgrywkach), co również nigdy wcześniej nie udało się żadnemu piłkarzowi. Ostatecznie Kane zakończył rok z dorobkiem 56 bramek w 52 meczach (w tym 39 goli w 36 meczach w Premier League). Dla formalności przypomnijmy, iż Tottenham pokonał Southampton 5:2.
Jak co roku, Boxing Day – czyli drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia – obfitował w sporą dawkę emocji. Nie zabrakło ich chociażby na Old Trafford. W meczu nazywanym „Battle of Mourinhos”, ze względu na pojedynek José Mourinho z powszechnie porównywanym do Portugalczyka Samem Dyche’em, padł remis. Goście z Burnley, którzy w tym sezonie urwali punkty już niejednemu faworytowi, prowadzili do przerwy 2:0 po bramkach Ashley’a Barnesa i Stevena Defoura. „Czerwone Diabły” zdołały jednak odpowiedzieć dwoma trafieniami Jesse Lingarda, ratując tym samym punkt i zarazem drugą pozycję w ligowej tabeli.
Na trzecim miejscu pozostała Chelsea, która wykorzystała jednak potknięcie United i zbliżyła się do nich na dystans jednego punktu. Mistrzowie Anglii pokonali we wtorek Brighton 2:0. „The Blues” od początku meczu mieli zdecydowaną przewagę, ale za sprawą braku skuteczności i dobrze dysponowanego w bramce beniaminka Mathew Ryana do przerwy na Stamford Bridge utrzymywał się bezbramkowy remis. W drugiej odsłonie sprawy w swoje ręce wzięli jednak hiszpańscy podopieczni Antonio Conte. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że gracze z Półwyspu Iberyjskiego stanowią o sile Chelsea i nie inaczej było tym razem. Bramki Álvaro Moraty i Marcosa Alonso po zagraniach Césara Azpilicuety i Cesca Fàbregasa sprawiły, że trzy punkty pozostały w Londynie. We wtorek po zwycięstwo sięgnął także rywal Brighton z poprzedniej kolejki – Watford. Podopieczni Marco Silvy pokonali przed własną publicznością Leicester 2:1 i przełamali się tym samym po czterech z rzędu porażkach.
Świadkami szalonego, obfitującego w zwroty akcji spotkania byli kibice zgromadzeni we wtorek na Vitality Stadium, gdzie Bournemouth zremisowało z West Hamem 3:3. Jako pierwsi do siatki rywala trafili goście, ale dwa kolejne ciosy zadali piłkarze Eddie’ego Howe’a. „Młoty” odpowiedziały jednak następnymi dwoma trafieniami i kiedy wydawało się, że trzy punkty powędrują do stolicy, w doliczonym czasie gry remis „Wisienkom” uratował Callum Wilson. Remisami zakończyły się także starcia Huddersfield ze Stoke oraz West Bromwich z Evertonem. W tym drugim spotkaniu od 69. minuty w barwach gospodarzy na boisku pojawił się Grzegorz Krychowiak, ale nie zdążył wyróżnić się niczym szczególnym. Sytuacja polskiego pomocnika w klubie z The Hawthorns jest nie do pozazdroszczenia. Nasz rodak już teraz nie łapie się do wyjściowego składu „The Baggies”, a ostatnio pojawiły się informacje o planowanym sprowadzeniu do drużyny kolejnego defensywnego pomocnika – Charlesa Kaboré. Wzmocnienia są drużynie Alana Pardew niewątpliwie potrzebne. Wtorkowe spotkanie było dla West Bromwich już osiemnastym z rzędu bez wygranej, a zespół plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli.
Ligową tabelę od pewnego czasu zamyka inna drużyna z reprezentantem Polski w składzie. Sytuacja Łukasza Fabiańskiego w Swansea jest co prawda znacznie lepsza niż Grzegorza Krychowiaka w West Bromwich, ale nasz bramkarz również nie ma wielu powodów do zadowolenia. Wieczorem drugiego dnia Świąt „Łabędzie” zostały rozgromione na Anfield przez Liverpool. Podopieczni Jürgena Kloppa zwyciężyli aż 5:0, a kolejny świetny mecz rozegrał ofensywny tercet „The Reds” Coutinho – Salah – Firmino. W Swansea o tej klasie piłkarzach mogą jedynie pomarzyć. W zimowym okienku transferowym wzmocnień dla klubu z Liberty Stadium poszuka już nowy menedżer - Carlos Carvalhal. Portugalczyk zastąpił Leona Brittona - grającego szkoleniowca Swansea, który pełnił tę funkcję tymczasowo po zwolnieniu Paula Clementa.
Dzień po meczu ze Swansea wzmocnił się natomiast Liverpool. O ile wspomniany wcześniej tercet, do spółki z Sadio Mané, gwarantują jakość w ofensywie, o tyle postawa „The Reds” w obronie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Lekarstwem na problemy Jürgena Kloppa ma być Virgil van Dijk. Klub z Anfield potwierdził pozyskanie Holendra z Southampton za 75 milionów funtów, co czyni go najdroższym obrońcą w historii. O przenosinach van Dijka do Liverpoolu mówiło się już od dłuższego czasu. Niewiele jednak zabrakło, aby na ostatniej prostej transakcja się wysypała. Zdaniem angielskich mediów, do walki o piłkarza miał bowiem włączyć się także Manchester City. Lider Premier League nie musi się wprawdzie obawiać o swoją postawę w obronie – wszak stracił dotychczas najmniej goli spośród całej ligowej stawki – jednakże dwóch stoperów „The Citizens” jest obecnie kontuzjowanych. Do leczącego uraz od pewnego czasu Johna Stonesa w środę dołączył Vincent Kompany, który już po jedenastu minutach gry musiał opuścić boisko w starciu przeciwko Newcastle. Nie przeszkodziło to podopiecznym Pepa Guardioli w odniesieniu osiemnastego zwycięstwa z rzędu. „The Citizens” zwyciężyli 1:0 po trafieniu Raheema Sterlinga i ich przewaga nad wiceliderem wynosi już piętnaście punktów.
Zaczęliśmy kolejkę od rekordów i rekordem ją kończymy. Ostatni mecz w tej serii gier był meczem numer 810 dla Arsene'a Wengera w roli menedżera Arsenalu w Premier League. Zrównał się on dzięki temu z legendarnym sir Alexem Fergusonem, który dokładnie w tylu spotkaniach poprowadził Manchester United. Jubileuszowy prezent swojemu przełożonemu postanowił sprawić Alexis Sánchez. Dwa trafienia Chilijczyka w odstępie zaledwie czterech minut przesądziły o triumfie "Kanonierów" w derbach Londynu nad Crystal Palace. Po golach Sáncheza Arsenal prowadził 3:1, a ostatecznie zwyciężył 3:2. Dla "Orłów" jest to pierwsza porażka od ośmiu spotkań. Po raz ostatni podopieczni Roya Hodgsona schodzili z boiska pokonani 5 listopada, ulegając wówczas innemu zespołowi ze stolicy - Tottenhamowi.
Derby Londynu miały być także jednym z głównych dań 21. kolejki, jednak ze względów bezpieczeństwa starcie pomiędzy Tottenhamem a West Hamem zostało przełożone na 4 stycznia. W tym roku czeka nas zatem jeszcze dziewięć meczów. Początek następnej serii gier już jutro.
Jedenastka 20. kolejki Premier League wg PilkarskiSwiat.com:
Wyniki 20. kolejki i tabela Premier League:
Tottenham Hotspur FC - Southampton FC 5:2
AFC Bournemouth - West Ham United 3:3
Chelsea FC - Brighton & Hove Albion 2:0
Huddersfield Town - Stoke City 1:1
Manchester United - Burnley FC 2:2
Watford FC - Leicester City 2:1
West Bromwich Albion - Everton FC 0:0
Liverpool FC - Swansea City 5:0
Newcastle United - Manchester City 0:1
Crystal Palace FC - Arsenal FC 2:3
[table id=2 /]
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33