Udostępnij:

Premier League – podsumowanie 15. kolejki

Piętnasta kolejka zakończyła niezwykle intensywny okres w angielskiej Premier League. Była to trzecia seria gier rozegrana w przeciągu zaledwie dziesięciu dni. Zapraszamy na przegląd wydarzeń minionego weekendu.

Kolejkę zainaugurowano wczesnym sobotnim popołudniem na Stamford Bridge. Będąca ostatnio w dobrej dyspozycji Chelsea podejmowała Newcastle, które na zwycięstwo czeka od 21 października. Starcie w Londynie rozpoczęło się niespodziewanie dobrze dla beniaminka, który już w 12. minucie objął prowadzenie za sprawą Dwighta Gayle’a. Jak się później okazało, były to miłe złego początki. Jeszcze przed przerwą mistrzowie Anglii zdołali dwukrotnie trafić do siatki rywala – gole strzelali Eden Hazard i Álvaro Morata, a w drugiej połowie strzałem z rzutu karnego wynik ustalił, zdobywając swoją drugą bramkę, ten pierwszy. „The Blues” odnieśli tym samym szóste zwycięstwo w siedmiu ostatnich meczach, w tym czwarte z rzędu przed własną publicznością.

Cztery – to także liczba opisująca aktualną serię innego klubu ze stolicy. W przypadku Tottenhamu jest to jednak passa zgoła odmienna niż dla Chelsea. Podopieczni Mauricio Pochettino są w kryzysie i w sobotę po raz czwarty z rzędu nie zdołali odnieść wygranej. Tym razem musieli zadowolić się remisem na Vicarage Road przeciwko Watfordowi. Strata „Kogutów” do ligowej czołówki powiększa się z meczu na mecz i jeśli wicemistrzowie Anglii chcą powalczyć przynajmniej o powtórzenie wyniku z ubiegłego sezonu, muszą jak najszybciej wrócić na właściwe tory. Pierwsza ku temu okazja nadarzy się w nadchodzącą sobotę, kiedy to podejmą oni Stoke City.

Najbliżsi rywale Tottenhamu przystąpią do tego meczu w dobrych nastrojach. Gracze Stoke, pomimo że już od trzeciej minuty przegrywali na własnym stadionie ze Swansea, ostatecznie zwyciężyli 2:1. Zespół Łukasza Fabiańskiego spadł po tej porażce na ostatnie miejsce w ligowej tabeli, gdyż o punkt wyprzedziło go Crystal Palace. Podopieczni Roya Hodgsona zanotowali czwarty z rzędu mecz bez porażki, tym razem remisując bezbramkowo na wyjeździe z West Bromwich. W roli menedżera klubu z The Hawthorns debiutował Alan Pardew. Niestety, nowy szkoleniowiec „The Baggies” nie znalazł miejsca w składzie dla Grzegorza Krychowiaka. To już trzeci z rzędu mecz West Bromwich bez polskiego pomocnika i póki co nie widać żadnych przesłanek, zwiastujących jego rychły powrót do wyjściowej jedenastki. Skoro mowa o Polakach, żadnych szans na grę nie mają także Artur Boruc i Jan Bednarek. W niedzielę ten pierwszy siedział na ławce Bournemouth, a młodego obrońcy zabrakło w kadrze meczowej Southamptonu. Ich drużyny podzieliły się punktami, remisując na Vitality Stadium 1:1.

Alan Pardew nie był jedynym menedżerem, który w piętnastej kolejce debiutował w nowym klubie. Pierwszy mecz za sterami Evertonu zaliczył bowiem Sam Allardyce i niewątpliwie zapisze go po stronie udanych. Jego zespół pokonał przed własną publicznością beniaminka z Huddersfield 2:0. Sobota była generalnie bardzo dobrym dniem dla drużyn z Liverpoolu. Zwycięstwo zapisali na swoim koncie także „The Reds”, którzy rozbili innego beniaminka – Brighton. Podopieczni Jürgena Kloppa wygrali 5:1. Tym razem do siatki nie trafił najlepszy strzelec ligi – Mohamed Salah, a o zwycięstwie Liverpoolu zadecydowali głównie Brazylijczycy: Roberto Firmino i Philippe Coutinho. Ten pierwszy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a drugi – do zdobytej bramki dołożył dwie asysty. Klub z Anfield dzięki zwycięstwu przesunął się na czwartą pozycję w tabeli i nieco oddalił się od Tottenhamu oraz Burnley, które w sobotę okazało się gorsze od Leicester, przegrywając na King Power Stadium 0:1.

Na piąte miejsce w ligowej tabeli spadł natomiast Arsenal. W hicie kolejki, pomimo 33 oddanych strzałów i 75% posiadania piłki, „Kanonierzy” ulegli Manchesterowi United 1:3. Dużo po tym meczu mówi się zwłaszcza o indywidualnych popisach dwójki „Czerwonych Diabłów”: Paula Pogby i Davida De Gei. W przypadku Francuza słowo „popis” należałoby jednak wziąć w cudzysłów. Swój naprawdę dobry występ, okraszony dwiema asystami, pomocnik United wymazał w bardzo głupi sposób w 74. minucie, kiedy to brutalnie zaatakował Héctora Bellerína, za co obejrzał czerwony kartonik i z pewnością czeka go dyskwalifikacja. Z zupełnie innych powodów na ustach wszystkich jest natomiast hiszpański golkiper. De Gea obronił aż czternaście (!) strzałów rywali, ustanawiając tym samym rekord Premier League. Głównie za sprawą reprezentanta Hiszpanii, podopieczni José Mourinho sięgnęli na Emirates Stadium po komplet punktów i umocnili się na pozycji wicelidera.

Zwycięstwa United nie pozwalają im jednak zmniejszyć dystansu do lokalnego rywala. Piłkarze City regularnie wygrywają i zachowują bezpieczną przewagę w tabeli nad grupą pościgową. Podopieczni Pepa Guardioli wprawdzie nie zachwycają już swoją grą tak, jak chociażby jeszcze kilka tygodni temu, ale wciąż są nie do zatrzymania. W niedzielę pokonali West Ham 2:1 i było to dla nich trzecie z rzędu zwycięstwo w takim samym stosunku i po raz trzeci decydującego gola strzelili w końcowych minutach spotkania. "The Citizens" zachowali tym samym ośmiopunktową przewagę nad United, ale pewne jest, że przynajmniej jedna z tych drużyn za tydzień straci punkty. W niedzielę dojdzie bowiem do derbów Manchesteru na Old Trafford.

Nie będą to jedyne derby w szesnastej kolejce. O prymat w mieście Beatlesów powalczą bowiem Liverpool i Everton, a na Stadionie Olimpijskim w Londynie zmierzą się West Ham oraz Chelsea. Ponadto, na fanów Premier League czeka siedem innych spotkań, w których emocji również nie powinno zabraknąć. To wszystko już w najbliższy weekend.


Jedenastka 15. kolejki Premier League wg PilkarskiSwiat.com:

blank


Wyniki 15. kolejki i tabela Premier League:

Chelsea FC - Newcastle United 3:1
Brighton & Hove Albion - Liverpool FC 1:5
Everton FC - Huddersfield Town 2:0
Leicester City - Burnley FC 1:0
Stoke City - Swansea City 2:1
Watford FC - Tottenham Hotspur 1:1
West Bromwich Albion - Crystal Palace FC 0:0
Arsenal FC - Manchester United 1:3
AFC Bournemouth - Southampton FC 1:1
Manchester City - West Ham United 2:1

[table id=2 /]


Avatar
Data publikacji: 4 grudnia 2017, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.