Premier League: Niespodzianka w Southampton – Święci pokonują Tottenham
Forma Tottenhamu po przejęciu go przez Jose Mourinho zaczyna wyglądać raczej na efekt nowej miotły, aniżeli ręke Portugalczyka. Spurs dziś znów stracili punkty.
Tottenham przyjechał na St. Mary's Stadium jako faworyt, jednak nie było tego widać od początku. Choć już w 5. minucie goście mieli niezłą okazję. Strzał z dystansu Harry'ego Kane'a odbił się od nogi defensora i zmienił lekko tor ruchu, ale końcówkami palców Alex McCarthy dał radę zbić piłkę na rzut rożny.
Swoją odpowiedź gospodarze mieli w 13. minucie. Nathan Redmond rajdem wbił się w pole karne i oddał strzał na bramkę Paulo Gazzanigi, ale ten wybronił to słabe uderzenie. Jednak było ono na tyle nie przyjemne, że Argentyńczyk wypluł piłkę przed siebie, ale zdążył ją ponownie złapać przed nabiegającymi rywalami. Gazzaniga jednak nie interweniował 4. minuty później. Jack Stephens posłał kapitalną długą piłkę pod pole karne Tottenhamu, tam przejął ją Danny Ings, zezłomował Toby'ego Alderweirelda przerzucając sobie nad nim piłkę w szesnastce gości i oddał strzał z woleja, wyprowadzając Świętych na prowadzenie.
W 40. minucie Kane znów próbował swoich sił zza pola karnego, ale tym razem McCarthy miał więcej kłopotów. 30-letni bramkarz zamiast złapać piłkę w koszyczek wypluł ją pod nogi Dele Allego, który nie zdążył oddać strzału, ponieważ momentalnie McCarthy uratował sytuację. Sędzia Mike Dean skontrolował sytuację na VAR-ze, ale nie zdecydował się przyznawać rzutu karnego. To nie pierwsza sytuacja w pierwszej połowie, w której Alli był potencjalnie faulowany, ale Dean nie decydował się na użycie wideoweryfikacji, choć wcześniejsze sytuacje bardziej tego wymagały.
Niedługo po pierwszym gwizdku drugiej połowie to Southamtpon miał szansę na rzut karny, jednak po interwencji VAR Mike Dean nie zdecydował się podyktować karnego - Alderweireld nie zagrał ręką w swojej szesnastce. Tottenham starał się wyrównać, ale bezskutecznie. W 73. minucie Harry Kane zdobył bramkę, ale był na minimalnym spalonym. Jednak nieuznana bramka nie zabolała Tottenhamu jak to, co się stało z niedoszłym strzelcem chwilę później. Kane zszedł z boiska łapiąc się za tylną cześć uda zgłaszając kontuzję mięśniową.
01.01.2020, 21. kolejka Premier League, St. Mary's Stadium (Southampton)
Southampton FC - Tottenham Hotspur 1:0 (1:0)
Ings 17'
So'ton: McCarthy - Cedric, Stephens, Bednarek, Bertrand - Armstrong (Romeu 90'), Ward-Prowse, Hojbjerg, Djenepo (Long 58') - Ings (Obafemi 76'), Redmond.
Spurs: Gazzaniga - Aurier, Alderweireld, Vertonghen, Sessegnon - Sissoko, Ndombele (Lo Celso 25'), Eriksen - Alli, Lucas - Kane (Lamela 75').
Żółte kartki: Djenepo 53', Bednarek 65', Ward-Prowse 72' - Lo Celso 36', Sissoko 61', Aurier 70', Mourinho 77' (poza boiskiem), Eriksen 90+2'
Sędzia: Mike Dean
-
Premier LeagueKeane: Tak wygląda Manchester United – to loteria
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 14:48
-
Premier LeagueManchester City czeka na powrót gwiazdy
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:44
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13
-
News dniaManchester United znalazł następcę Erika ten Haga
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 16:43