Premier League: Manchester United gładko pokonuje Burnley. Emocjonujące 45 minut na Old Trafford
W ostatnim meczu Premier League w roku 2021 Manchester United pokonał Burnley 3:1. Bramki dla "Czerwonych Diabłów" strzelali Scott McTominay i Cristiano Ronaldo. Padł także samobój Bena Mee. Gola honorowego dla gości zdobył Aaron Lennon. Wszystkie trafienia mogliśmy oglądać w pierwszej części spotkania.
Manchester United pod wodzą Ralfa Ragnicka jak na razie nie spełnia oczekiwań kibiców. Pomimo krótkiego czasu pracy Niemca w angielskim zespole dotychczasowe wyniki osiągane przez "Czerwone Diabły" zaczynają budzić lekkie wątpliwości odnośnie przyszłości. Kolejną szansą na zmianę tego stanu rzeczy był mecz z niezbyt wymagającym przeciwnikiem w postaci walczącego o utrzymanie Burnley.
Mocne wejście w spotkanie chciał zapewnić Burnley, Chris Wood. Po jego uderzeniu głową w 4. minucie oraz strzale zza pola karnego minutę później, pod bramką Manchesteru United zrobiło się gorąco. Ekipa Ralfa Ragnicka nie zamierzała pozostawić tego bez odpowiedzi. W 8. minucie po wbiegnięciu w pole karne, Mason Greenwood podał piłkę do Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zamierzał ustawić sobie futbolówkę do strzału, jednakże przejął ją Scott McTominay, a następnie uderzył nie do obrony. Po wysunięciu się na jednobramkowe prowadzenie, United było wyraźnie lepszą drużyną na boisku. W 20. minucie po świetnym rajdzie swoją okazję miał Luke Shaw, lecz po jego strzale piłka trafiła w boczną siatkę. Jedynym sposobem gości na atakowanie bramki przeciwników były wrzutki, które zdawały się nie być efektywne. W 27. minucie nadeszła kolejna akcja zakończona trafieniem dla "Czerwonych Diabłów". Po odnalezieniu się w polu karnym Jadon Sancho oddał celny strzał po ziemi ostatecznie zapisany jako samobój Bena Mee. Niespełna 10 minut później ponownie dał o sobie znać, niezwykły w tym meczu, instynkt strzelecki McTominay'a. Po dalekim uderzeniu Szkota piłka odbita od słupka znalazła się pod nogami Ronaldo, który nie mógł zmarnować takiej okazji. Pod koniec pierwszej połowy sytuacja Burnley zaczęła wyglądać co najmniej źle. Przywrócić nadzieję na ewentualne odrobienie start postanowił Aaron Lennon, zdobywając w 38' minucie pierwszą bramkę dla swojego zespołu.
Po przerwie United zaczęło spotkanie od kilku dobrych sytuacji. W ciągu pierwszych minut swoje okazje mieli tacy piłkarze jak Ronaldo czy Greenwood. Mimo tego wyraźnie widać było zwolnienie tempa gry w drugiej połowie spotkania. Kolejne minuty przynosiły próby obu zespołów, ale w większości nie były one dokładne. Jedna z lepszych sytuacji dla gospodarzy miała miejsce w 64. minucie. Po zapoczątkowanym przez Sancho kontrataku piłka trafiła do McTominay'a, który ponownie popisał się ładnym strzałem na bramkę z daleka niezakończonym jednak golem. W 70. minucie jeszcze lepszą szansę na trafienie miał Edinson Cavani. Urugwajczyk uderzył z bliskiej odległości w środek bramki, co ułatwiło bramkarzowi obronę. W szeregach Burnley w ofensywie starał się coś zdziałać Lennon. Nie był jednak w stanie powiększyć dorobku bramkowego swojej drużyny. Ostatnie minuty meczu zostały w pełni zdominowane przez Manchester United. Gracze Burnley zmuszeni byli do ciągłej obrony. Mimo licznych okazji wynik z pierwszej połowy nie uległ zmianie.
30.12.2021, 20. kolejka Premier League, Old Trafford
Manchester United - Burnley 3:1 (3:1)
McTominay 8', Ben Mee 27' (sam.), Ronaldo 35' - Lennon 38'
Manchester United: De Gea – Wan-Bissaka, Bailly (Varane 66'), Maguire, Shaw – Matić, McTominay – Sancho, Greenwood (Dalot 81') – Ronaldo (Fred 90+3'), Cavani
Burnley: Hennessey – Lowton, Mee, Tarkowski, Taylor – Gudmundsson, Cork (Stephens 58'), Westwood, McNeil (Pieters 84') – Lennon (Vydra 74'), Wood
-
1 Liga PolskaWisła - Miedź jeszcze w tym roku! Jest termin
Michał Szewczyk / 13 listopada 2024, 17:28
-
La LigaGwiazda Realu Madryt nadal jest nieugięta. Konflikt z selekcjonerem
Kamil Gieroba / 13 listopada 2024, 15:17
-
EkstraklasaKaruzela nazwisk rusza. Uznany trener pierwszoligowca w Śląsku Wrocław?
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 11:18
-
Liga NarodówNieszczęsne kontuzje. Kolejni gracze nie będą do dyspozycji selekcjonera na mecz z Portugalią
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 10:25
-
Plotki transferoweTen Hag odrzucił ofertę włoskiego klubu
Kamil Gieroba / 12 listopada 2024, 19:12
-
EkstraklasaBalda: Ustanowiliśmy nowe standardy i sprofesjonalizowaliśmy Śląsk Wrocław
Kamil Gieroba / 12 listopada 2024, 17:00