Premier League: Arsenal wygrywa po indywidualnych błędach Liverpoolu!

W hicie 36. kolejki Premier League Arsenal na Emirates podejmował Liverpool. Spotkanie to zakończyło się wynikiem 2:1 co na pewno jest sporą niespodzianką.

Gdyby ktoś spojrzał na statystyki nie oglądając tego meczu to byłby w szoku. Liverpool dominował przez całe spotkanie miał gospodarzy w szachu. Jednak nie da się wygrać takiego starcia jeśli szwankuje skuteczność oraz defensorzy sami prowokują okazje dla przeciwnika. Tak też stało się dziś. The Reds prowadzili 1:0 po golu w 20. minucie Sadio Mane, gdy nagle obrońcy popełnili dwa kluczowe błędy, które kosztowały ich zwycięstwo. Najpierw fatalnie w polu karnym zachował się Virgil Van Dijk, przez co do wyrównania doprowadził Alexandre Lacazette. Przed przerwą błąd popełnił także Alisson. Niedokładne podanie od bramkarza przejął Lacazette, następnie dograł do Reissa Nelsona, a ten pewnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce.

Po zmianie stron goście próbowali odwrócić losy tego meczu. Przez niemalże całą drugą połowę nie dopuścili Arsenalu do głosu, ale mieli wielki problem z przedarciem się przez ich defensywę. Gospodarze pierwszą okazję po przerwie mieli dopiero w 90. minucie (!) co tez o czymś świadczy. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie, a Mikel Arteta może być zadowolony z gry defensywnej jaką zaprezentowali jego podopieczni.