W pozostałych sobotnich spotkaniach rozgrywanych w ramach 1/16 Pucharu Polski, odbyło się bez większych niespodzianek. Zgodnie z przewidywaniami swoje mecze wygrały Legia Warszawa, Śląsk Wrocław, czy Lechia Gdańsk. Choć w przypadku drużyny z Wrocławia, do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
Małym zaskoczeniem może być jedynie zwycięstwo Sandecji, która na własnym terenie pokonała Flotę Świnoujście 4:2.
W swoim pierwszym meczu w brawach Pogoni Szczecin bramkę zdobył nowy nabytek ''Portowców'', Marcin Robak. Gol byłego piłkarza Piasta nie pomógł jednak znacznie swojej drużynie, bowiem Zawisza z Bydgoszczy był lepszy o dwie bramki i to on ostatecznie wyszedł z tego pojedynku zwycięsko.
Legia Warszawa gładko pokonała II-ligowy Rozwój Katowice 3:0. Trenera Jana Urbana, jak i kibiców może cieszyć fakt, że w dzisiejszym spotkaniu piłkarzy mistrza Polski ominęły niespodziewanie kontuzje, dzięki czemu Legia przystąpi do środowego meczu ze Steauą w możliwie najmocniejszym składzie.
Do 1/8 finału Pucharu Polski awansowały również drużyny GKSu Tychy i Miedzi Legnica.