fot.
Udostępnij:

Polityczne potyczki na boisku, czyli Niemcy kontra Niemcy

Polityka jest obecna nie tylko w codziennym życiu, ale również w sporcie. Jednym z najbardziej znanych meczy był mecz NRD z RFN. To co dla jednych było zwykłym meczem, dla drugich stało się sensem całego turnieju.

Podział Niemiec

Podzielone po wojnie Niemcy łączył się tylko podczas Igrzysk Olimpijskich. W innym przypadkach zmuszane były do tworzenia osobnych reprezentacji. W 1974 roku obie drużyny miały zmierzyć się ze sobą po raz pierwszy. Zespoły podeszły jednak do tego meczu zupełnie inaczej. RFN traktowało swojego przeciwnika jako jednego z kilku groźnych rywali. NRD natomiast mogło przegrać każdy mecz oprócz potyczki z RFN. W przygotowania NRD włączył się nie tylko sztab szkoleniowy, ale również różni politycy, w tym Erich Honecker. Był on na bieżąco informowany o każdym wydarzeniu wewnątrz kadry.

Ukrywanie warunków

Warunki stworzone do treningów NRD były na takim samym poziomie jak na zachodzie. Fakt ten jednak, z nie do końca zrozumiałych względów,  starano się ukrywać. Jeszcze bardziej interesujące było to, że to właśnie wschodnie Niemcy wystąpiły w koszulkach Adidasa, podczas gdy zachodnie występowały w Erimie. Wszystko podporządkowano nie mistrzostwom, a temu konkretnemu meczowi. Rozgrywki ligowe zakończyły się wcześniej niż powinny. Sędziowie dostali nakaz „ochrony reprezentantów kraju”. Wszystkie ataki na tych piłkarzy miały spotykać się z surowymi karami.

Cały sztab ludzi czuwał nad zdrowiem zawodników. Zdanie lekarzy było aż tak ważne, że trener postanowił zrezygnować z powołania króla strzelców ligi tylko dlatego, że medycy stwierdzili, że mógłby on nie wytrzymać całego turnieju ze swoją kondycją.

Polityczne zagrywki

Mecz pomiędzy NRD i RFN był ostatnim meczem grupowym tamtych mistrzostw. Zwycięzca miał uniknąć piłkarskich potęg w kolejnym etapie rozgrywek. Na trybunach zasiedli politycy z obu krajów. Zwykły mecz po raz kolejny przerodził się w polityczną grę. Dla NRD wygrana była celem samym w sobie.

Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem NRD 1:0. Gra nie była porywająca ani zbyt dynamiczna. RFN nie przejęło się zbytnio tą porażką. NRD w kolejnej fazie rozgrywek nie wygrało ani jednego meczu. Mimo to, po powrocie z mistrzostw zawodnicy zostali przywitani niczym prawdziwi bohaterowie. Sparwasser, zdobywca zwycięskiej bramki, został człowiekiem roku w NRD. Piłkarze zostali uhonorowani orderami i nagrodami pieniężnymi. Wschód ostatecznie „pokazał” zachodowi czyja polityka jest lepsza. Do dzisiaj zresztą mecz ten wymieniany jest wśród jednych z najważniejszych meczy w historii.

Ucieczki z kraju

Każdy zagraniczny turniej był możliwością do ucieczki. Sparwasser w 1988 roku dostał pozwolenie na wyjazd na turniej do RFN. Nigdy jednak nie wrócił do kraju. Człowiek roku po prostu opuścił swoją ojczyznę. Miał na tyle szczęścia, że niedługo później upadł mur berliński.

Nie wszyscy jednak doczekali happy endu. Najbardziej makabrycznym przypadkiem związanym z ucieczką za granicę był Eigendorf. Zawodnik zginął w RFN w wypadku samochodowym. Po wielu latach okazało się, że wypadek został zaaranżowany przez szefa STASI- poprzedniego klubu zawodnika. Chęć odwetu i udowodnienia politycznej racji po raz kolejny w historii doprowadziło do tragedii i ludzkiego cierpienia.


Avatar
Data publikacji: 25 lutego 2022, 11:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.