PKO BP Ekstraklasa: Raków i Lech remisują w hicie

Bezbramkowym remisem zakończył się pojedynek Rakowa z Lechem w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Raków i Lech zaliczyły podobny początek sezonu: dwa zwycięstwa i porażka. Różnica jest taka, że Lech wygrywał tylko u siebie, a Raków tylko na wyjazdach. "Kolejorz" przyjechał do Częstochowy bez Mikaela Ishaka.

Pierwszą połowę można określić jednym zwrotem - walka o środek pola. Efektem tego zaledwie jeden celny strzał, którego autorem był Ante Crnac. Dobrze spisał się w bramce Mrozek. Druga połowa tylko minimalnie ciekawsza. Obie drużyny skupiały się głównie na dobrej organizacji gry i dyscyplinie taktycznej. Bliżej jakiejkolwiek bramki był Raków. W 57. minucie bardzo mocno uderzył Crnac, bramkarz Lecha odbił piłkę przed siebie, ale obrońcy zablokowali dobitkę Makucha. Trzy minuty później idealną piłkę miał na 10 metrze Kochergin, ale uderzył nad bramką. W 86. minucie piłkę "meczową" miał Fiabema, rezerwowy Lecha jednak fatalnie skiksował na piątym metrze.

Raków dzieli się punktami z Lechem i obie drużyny mają po siedem punktów na koncie.

09.08.2024 r., 4. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Piłkarski Raków

Raków Częstochowa - Lech Poznań 0:0

Raków Częstochowa: Trelowski – Tudor, Svarnas, K. Pestka – Silva, Berggren, Koczerhin (90+3. Baráth), Otieno (76. Drachal) – Crnac, Amorim (72. Myszor) – Makuch (72. Brunes)

Lech Poznań: Mrozek – Pereira, Douglas, Milić, Gurgul – Murawski, Kozubal, Sousa (90+2. Hoffmann) – Ba Loua (57. Haakans), Hotić (69. Gholizadeh) – Szymczak (57. Fabiema)

Kartki: Otieno, Svarnas - Milić

Sędziował: Szymon Marciniak