

Piękny gol Pandeva. Widmo spadku w Weronie
Genoa wygrała z Hellasem Verona 3:1 w meczu 34. kolejki Serie A. Dzięki temu zwycięstwu Genueńczycy są niemal pewni utrzymania, a zespół z Werony zmierza wielkimi krokami do Serie B.
Dla gospodarzy było to spotkanie, w którym mogli zapewnić sobie utrzymanie. Nic więc dziwnego, że trener Ballardini zdecydował się na ofensywne ustawienie 3-5-2. Drużyna Hellasu również była świadoma jak ważne jest to spotkanie. Goście przed tym meczem mieli ogromne problemy z ofensywą. W ostatnich pięciu spotkaniach strzelili zaledwie jedną bramkę.
https://twitter.com/SerieA_TIM/status/988479831477235712
Już od pierwszego gwizdka gospodarze pokazali, że interesują ich tylko trzy punkty. Bardzo szybko wyszli na jednobramkowe prowadzenie. W 7. minucie Iuri Medeiros otrzymał podanie z lewego skrzydła i uderzeniem tuż sprzed linii szesnastki zaskoczył Nicolasa. Na tym podopieczni Ballardiniego nie zamierzali poprzestać. Zepchnęli Hellas na własną połowę i tylko od czasu do czasu pozwalali gościom wyjść z kontratakiem. Po pół godziny gry tempo wyraźnie zwolniło. Genoa spokojnie grała piłką na własnej połowie, a Hellas próbował założyć wysoki pressing, ale robił to zbyt nieporadnie. Tuż przed przerwą goście byli bliscy wyrównania. Po dośrodkowaniu w pole karne i ogromnym zamieszaniu, Romulo był bliski gola, ale zabrakło mu refleksu aby dobrze uderzyć piłkę głową i Hellas schodził do szatni przegrywając 0:1.
Drugą połowę lepiej mogła zacząć Genua. Po wrzutce w pole karne strzału przewrotką próbował Lapadula. Chwilę później w polu karne ponownie wpadł Lapadula, ale jego strzał zablokowali obrońcy. Odpowiedzieć na sytuacje gospodarzy próbował Matos, ale jego strzał z woleja minął bramkę Perina. I nagle w 64. minucie Hellas stanął przed niebywałą szansą. W polu karnym piłkę ręką zagrał Hiljemark i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Romulo i pewnie zamienił go na bramkę. Hellas nie poszedł za ciosem, a uderzenie wyprowadziła Genoa. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę opanował Hiljemark. Dograł on precyzyjnie do Bessy, i były zawodnik Hellasu, strzałem po ziemi, zdobył gola na 2:1. Gwoździem do trumny okazała się sytuacja z 93. minuty. Goran Pandev przebiegł z piłką 20 metrów i wykorzystał złe ustawienie bramkarza i podciął piłkę na 16 metrze. Chwilę po tym pięknym trafieniu sędzia zakończył spotkanie.
Porażka oznacza, że Hellas ma 6 punktów straty do bezpiecznego miejsca i wizja spadku wydaje się być w Weronie coraz bardziej realna.
Genoa - Hellas 3:1 (1:0)
Medeiros 7' Bessa 78' Pandev 90+3' - Romulo 64'
żółte kartki: Cofie, Hiljemark - Danzi, Valoti, Cerci
-
AktualnościBastoni wraca do Interu po drugiej żółtej kartce — nie zagra z IzraelemDamian Nowacki / 13 października 2025, 15:35
-

AktualnościVirgil van Dijk: „Wypełniliśmy obowiązek” po wygranej 4:0 z MaltąDamian Nowacki / 10 października 2025, 13:21
-

AktualnościFeyenoord z rekordowym zyskiem 23 mln euro. Twente także z zyskiem i rekordowym obrotemDamian Nowacki / 10 października 2025, 12:51
-

AktualnościBayern Monachium chce latem sprowadzić Murilo z Nottingham Forest — kontrakt zawodnika do 2029 bez klauzuliDamian Nowacki / 10 października 2025, 12:49
-

AktualnościManchester United na sprzedaż? Turki Al-Sheikh: trwają zaawansowane rozmowy o przejęciu klubuDamian Nowacki / 9 października 2025, 15:19
-

AktualnościManchester United i Liverpool zainteresowane pozyskaniem Dayota Upamecano z Bayernu MonachiumDamian Nowacki / 9 października 2025, 15:18










































