Superpuchar Polski
fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Piast – Lechia, czyli zapowiedź meczu o Superpuchar Polski

Dzisiaj rozpocznie się piłkarski sezon 2019/2020. Na stadionie miejskim w Gliwicach Piast (mistrz Polski) zagra z Lechią Gdańsk (zdobywca Pucharu Polski) o Superpuchar Polski. Czego możemy się spodziewać - hitu, czy kitu?

Uważam, że będzie to dobre widowisko, ponieważ obie drużyny do tego meczu przystąpią na poważnie. Piast nigdy wcześniej nie był w tym miejscu i dla drużyny ze Śląska jest to historyczny dzień. A jeśli wygra, to już całkowicie. Z kolei zespół z Trójmiasta ostatni i jak dotąd jedyny raz sięgnął po Superpuchar w 1983 roku, czyli wtedy, kiedy spora rzesza kibiców czytających ten tekst nie była jeszcze na świecie.

O tym, że Piast nie zagra na stojąco mogą świadczyć dwa aspekty. Pierwszym z nich jest gra na własnym stadionie. Nie wierzę, by mistrzowie Polski przed własną publicznością przeszli obok tego pojedynku. I to mimo wszystko, że są w przerwie arcyważnego pojedynku z BATE. Przecież liga tak na dobrą sprawę jeszcze się nie zaczęło, więc piłkarze są głodni gry i nie powinni być przemęczeni. Drugim podłożem jest to, że Waldemar Fornalik dokona roszad w wyjściowym składzie i nowi piłkarze będą się chcieli pokazać, by częściej na nich stawiano. Możemy się spodziewać, że od pierwszej minuty na boisku zobaczymy nowych zawodników, czyli dwóch słowackich obrońców, Jakuba Holubka i Tomasa Huka oraz hiszpańskiego napastnika Daniego Aquino. Korekty powinny być również w drugiej linii. Myślę, że Patryka Dziczka zastąpi jego imiennik Sokołowski lub Sebastian Milewski. Nieobecność Dziczka nie wiąże z jego zachowaniem podczas zmiany w Borysowie (nie podał ręki trenerowi oraz kopnął bidon), lecz dłużej przerwy przed rewanżowym meczem z Białorusinami. 21-latek z powodu młodzieżowych Mistrzostw Europy nie miał aż tak długiej przerwy jak jego koledzy i zwyczajnie brakuje mu odpoczynku.

Tak jak Piast, również i Lechia nie powinna tego meczu traktować jako sparingu. Dla zdobywcy Pucharu Polski będzie to pierwszy mecz o stawkę w sezonie 2019/2020. W tym miejscu warto przypomnieć, że Biało-Zieloni sezon ligowy zaczynają w piątek (w Łodzi z ŁKS-em), a grę w europejskich pucharach rozpoczną 25 lipca. Lechiści w swoim ostatnim letnim towarzyskim meczu rozgromili Bytovię 7:1. Hat-trickiem popisał się Flavio Paixao, jedną bramkę strzelił Artur Sobiech, a dwie powracający z Wisły Kraków Sławomir Peszko. Jak jesteśmy już przy transferach, to trzeba przyznać, że z Lechii odeszło tylko dwóch znaczących piłkarzy - Joao Nunes oraz Konrad Michalak. Lukę po 21-latku ma wypełnić właśnie Peszko, a Portugalczyka ma zastąpić Chorwat Mario Maloca. Ponadto wzmocnieniami w ekipie z Trójmiasta są Zarko Udovicić, Maciej Gajos, oraz wracający po kontuzji Rafał Wolski.
Dodatkowym bodźcem będą gdańscy kibice, którzy do Gliwic zawitają w liczbie dwóch tysięcy.

W poprzednim sezonie obie ekipy spotkały się trzy razy. Raz był bezbramkowy remis, a dwukrotnie wynik kończył się 2:0. Raz wygrywała Lechia, a innym razem Piast. W 2018 roku Superpuchar Polski zdobyła Arka Gdynia, która w Warszawie pokonała Legię 3:2. Czy tym razem również mistrzowie Polski obejdą się smakiem?

Mecz Piast Gliwice - Lechia Gdańsk będzie transmitowany na dwóch kanałach - w Polsacie Sport oraz Super Polsacie. Początek meczu o godzinie 20:30.


Avatar
Data publikacji: 13 lipca 2019, 15:12
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.