fot. acmilan.com
Udostępnij:

Pech Sassuolo. Pierwsze zwycięstwo Milanu na Mapei Stadium

Sassuolo przegrało z Milanem 0:1,choć mogło nawet zwyciężyć.

Milan chciał przerwać klątwę Mapei Stadium. Nie zdobyli ani jednego punktu na obiekcie Sassuolo od kiedy gospodarze awansowali do Serie A. Pierwsze minuty zdecydowanie pod dyktando Milanu, już w 3. minucie Milan miał bardzo groźną sytuację. Z rzutu wolnego podał Deulofeu, lecz nikt nie zdołał tej akcji zamienić na bramkę. W 11.minucie Sassuolo miało doskonałą okazję na zdobycie bramki, gdy sędzia podyktował rzut karny. Do "11" podszedł Berardi, jednak fatalnie spudłował. Bardzo ładna "klepka" Deulofeu z Bertolaccim, Hiszpan uderzał z linii pola karnego, a Consigli bardzo dobrze sparował uderzenie zza pole karne. Tymczasem w 22. minucie oglądaliśmy rzut karny, tym razem dla Milanu. Do piłki podszedł Carlos Bacca, pewnie egzekwując rzut karny. Jednak Sassuolo domagało się powtórzenia rzutu karnego.

Można uznać, że Bacca przy tym trafieniu, zaliczył asystę oraz bramkę. Dla Kolumbijczyka była to dopiero dziewiąta bramka w tym sezonie. W późniejszej fazie mecz jak by trochę się uspokoił, choć przewagę miał Mian. Pod koniec pierwszej połowy, Bacca podwyższył na 0:2, jednak sędzia słusznie odgwizdał spalonego. Obrazkiem pierwszej połowy była radość Bakki po drugiej bramce, podszedł świętować z kibicami zdobytą bramkę, a nie usłyszał gwizdka sędziego.

https://twitter.com/SerieA_English/status/835863889422213120

Nic więcej się nie wydarzyło i po 45 minutach sędzia zaprosił zawodników na przerwę. Sassuolo przegrywało z Milanem 0:1. Bardzo przyjemny mecz.

Od początku drugiej połowy gra zdecydowanie zaostrzyła się. Lorenzo Pellegrini otrzymał żółtą kartkę za wyraźny faul, jednak chwilę wcześniej arbiter nie przyznał rzutu karnego, który był więcej niż wątpliwy. Milan został zepchnięty do głębokiej defensywy, bramka dla gospodarzy wydawała się być coraz bardziej możliwa. Rossoneri wyglądają tak, jak by nie wyszli na drugą połowę meczu, aż prosili się o stratę bramki. Mimo wielu okazji z wielu stron, żadnej z drużyn nie udało się umieścić piłki w siatce. Gospodarzom zaczynało brakować sił, ataki nie były już tak intensywne co na początku spotkania. Strzał ex-Milanisty obronił Donnarumma, który w sobotę odchodził 18 urodziny.

W 82 minucie Suso oddał strzał na bramkę, jednak fantastycznie sparował tą piłkę Consigli. Nie minęła minuta i ponownie świetna parada włoskiego bramkarza, a na bramkę uderzał Zapata. W 94 minucie doskonałą sytuację mieli gospodarze, jednak po uderzeniu zawodnika Sassuolo piłka delikatnie minęła bramkę. Po tej sytuacji, arbiter zakończył spotkanie. Milan pierwszy raz w historii wygrywa na Mapei Stadium. Brzmi to abstrakcyjnie, lecz taka jest prawda! Sassuolo przegrywa z Milanem 0:1. Dla Silvio Berlusconiego oraz Adriano Gallianiego było to ostatnie spotkanie, bowiem 3 marca klub przejdzie w chińskie ręce.

Sassuolo (4-3-3): Consigli; Gazzola, Letschert, Acerbi, Peluso; Pellegrini ( 69. Matri) , Aquilani, Duncan; Berardi, Defrel ( 84. Ricci) , Politano ( 78. Ragusa)

Milan (4-3-3): Donnarumma; Abate, Gomez G., Paletta, De Sciglio; Kucka ( 65. Pasalic) , Sosa ( 87. Poli) , Pasalic; Suso, Bacca ( 75. Ocampos) , Deulofeu

Sassuolo - Milan 0:1 ( 21. Bacca)

Arbiter : Gianpaolo Calvarese

 


Avatar
Data publikacji: 26 lutego 2017, 16:57
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.