fot. wroclaw.pl
Udostępnij:

Pawłowski: Wreszcie byliśmy skuteczniejsi

Śląsk Wrocław rozbił Piasta Gliwice 4:1 (1:0). Tadeusz Pawłowski był bardzo zadowolony ze skuteczności swoich graczy, ale wie też, że zespół musi teraz zachować pokorę. 

Tadeusz Pawłowski: Jeśli chodzi o grę były lepsze mecze, ale dziś byliśmy skuteczniejsi. Po wejściu Jodłowca daliśmy się zdominować. Zareagowaliśmy zmianami, wpuściliśmy Radeckiego, który ustabilizował grę i przeprowadził parę dobrych akcji. Kiedy jest stykowy wynik, rywal może nas zdominować, ale cieszę się, że zespół dobrze zareagował. Wreszcie strzeliliśmy kilka bramek. Musimy zachować pokorę. Przed nami trudne spotkania, mecz w Pucharze Polski w Elblągu, starcia z Jagiellonią i Legią. To był dla mnie wspaniały dzień.

O młodych zawodnikach i składzie drużyny

Z powodu kontuzji wypadł Augusto. Na treningach dobrze prezentował się Maciej Pałaszewski. Jakub Łabojko popełnia błędy, ale potrzebuje rutyny, żeby się rozwijać. Na pewno danie im wszystkim szansy od pierwszej minuty było ryzykowne, ale cieszę się z tych graczy, których mam. My wciąż jesteśmy w budowie i szukamy optymalnego składu. Po dłuższej przerwie wrócił Cotra, z powodu przeziębienia w pierwszej jedenastce nie pojawił się Cholewiak. Farshad pojawił się w miejsce kontuzjowanego Chrapka. Ma dziś urodziny i zagrał bardzo dobry mecz. Prosiłem go, żeby pomógł utrzymać się przy piłce, nie szukał tylko okazji do dryblingu. Niedługo podstawowa jedenastka powinna się wyklarować.

O kibicach

Domagałem się wsparcia od trybun, bo kibice powinni być z nami na dobre i na złe. Przy stanie 2:1 gwizdali i byli 12. zawodnikiem, ale Piasta. To trudny moment dla klubu, ale to w takich chwilach poznaje się prawdziwych fanów.

 

Waldemar Fornalik: Przespaliśmy pierwszą połowę. Drużyna obudziła się po strzeleniu gola kontaktowego. Popełniliśmy kolejny błąd przy golu 3:1 i potem praktycznie nie istnieliśmy na boisku. Sędzia był czasem drobiazgowy, a czasem nie. Był faule, kiedy akcja powinna zostać przerwana. Na pewno należy wyciągnąć wnioski. Do tej pory nie przegraliśmy tak wysoko. Ten wynik musi podziałać na drużynę motywująco.

O słabym występie Patryka Dziczka

Pracujemy z Patrykiem, żeby wykorzystywał swój potencjał, odpowiednio przyspieszał grę. Nie jest jeszcze w pełni ukształtowanym zawodnikiem, każdemu zdarzają się wahania formy.

O wyjściowej jedenastce

Nie chcieliśmy grać na remis, choć w pierwszej połowie nie było tego widać. Tomasz Jodłowiec wracał do gry po czterotygodniowej przerwie. Ci, co usiedli na ławce mieli więcej minut, ale gdybym wystawił Mateusza Maka, musiałbym przecież posadzić na ławce Gerarda Badię. Mamy w środę mecz Pucharu Polski z GKS-em Jastrzębie, w niedzielę derby z Górnikiem. Chcę umiejętnie gospodarować siłami zawodników.


Avatar
Data publikacji: 23 września 2018, 18:23
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.