Parejo
fot. deportevalenciano.com
Udostępnij:

Parejo: Szukałem jakiejkolwiek motywacji, aby pozostać, ale to było niemożliwe

Dani Parejo zamienił dziś Valencię na pobliski Villarreal. W rozmowie z dziennikarzem MARCI przyznał, że chciał pozostać na Estadio Mestalla, ale sprawy tak się potoczyły, że było to niemożliwe. 

Parejo zwołał konferencję dwie godziny po ogłoszeniu jego oficjalnego transferu. Chciał pożegnać się z kibicami na Mestalla, ale było to nie do zrealizowania. Piłkarz przyznał, że czuł się zraniony tym co właśnie się stało. Po dziewięciu latach noszenia koszulki Valencii ciężko będzie mu założyć trykot w innych barwach klubowych. Parejo wyznał, że władze poleciły mu szukanie sobie nowego pracodawcy, a żadnego konkretnego powodu nie podali.

"Nie wiem, kto jest odpowiedzialny za podejmowanie tego typu decyzji. Tak jak ty ( rozmowa z dziennikarzem ) dowiedzieliśmy się, że Camarasa został zwolniony. To mnie bardzo zraniło. To że zwolnili trenera, fizjoterapeutę. Odnośnie mojej osoby dowiedziałem się podczas meczu. Powiedzieli mi, że nie zamierzają kontynuować ze mną współpracy. Nie są to ani sposoby, ani momenty, w których można to powiedzieć, a co więcej wtedy, kiedy walczyliśmy o jak najlepszy wynik półtora tygodnia przed zakończeniem rozgrywek. Szukałem jakiejkolwiek motywacji, aby pozostać, ale to było niemożliwe. Próbowałem znaleźć najlepsze, ale niemożliwe. Przechodzę do stabilnego klubu z perspektywami, a przede wszystkim bardzo dobrze mi znanego" - powiedział Parejo.

Źródło: MARCA 


Avatar
Data publikacji: 12 sierpnia 2020, 22:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.