Oni mogą zawojować… Serie A

Młodzi, często niedoświadczeni, ale jakże zdeterminowani aby pokazać się z jak najlepszej strony w najbardziej defensywnej lidze świata. Oto kontynuacja cyklu, w której przedstawiamy zawodników, którzy mają spore szanse na zabłyśnięcie w najbliższym sezonie. Dzisiaj przyjrzymy się lidze włoskiej, czyli ligi starającej się odbudować się swoją reputację w Europie. Czy któryś z niżej wymienionych zawodników sprawdzi się w swojej lidze, a w przyszłości także na arenie europejskiej? Przekonamy się już wkrótce!

Karol Linetty (Sampdoria Genua)

21-latek dołączył do zespołu z Genoi za 3,2 miliony euro z Lecha Poznań. Mówiło się, że czas na zmianę otoczenia właśnie nadszedł. Czym może nas zaskoczyć reprezentant Polski? Jego przegląd pola jest znakomity. Widzi naprawdę dużo, o czym mogliśmy się przekonać oglądając Polską ekstraklasę. W zeszłym sezonie zagrał w 41 meczach dla Lecha, w którym zdobył pięć bramek i zanotował dziewięć asyst. W tym sezonie trzeba zwrócić w szczególności na niego uwagę.

Arkadiusz Milik (SSC Napoli)

Na początku 22-latek miał nie znaleźć się na tej liście, ponieważ transfer na kwotę 32 milionów euro z miejsca daje status gwiazdy. Niemniej jednak to jest pierwszy poważny wyjazd Milika do renomowanej ligi z wyrobioną marką w Ajaxie Amsterdam. Nie daje to pewności, że wychowanek Rozwoju Katowice się sprawdzi w trudnej, włoskiej lidze. Atutem Arka jest technika. Polak potrafi uderzać z rzutów wolnych, zastawić się, a przede wszystkim strzelać ważne bramki. Czekamy na debiut Arka w Serie A!

Gianluigi Donnarumma (Milan)

Co tu dużo mówić. Melodia przyszłości. Jak każdy w tym zestawieniu. Ten chłopak ma dopiero 17 lat. 17! A już jest pierwszym wyborem w zespole Vincenzo Montelli. Jestem pewny, że ten młodzian dorówna Buffonowi i będzie najlepszym bramkarzem na świecie. Myślę, że już na MŚ w 2018 roku może dostać swoją szansę. Przed 17-letnim golkiperem wielka przyszłość. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć powodzenia! Donnarumma rozegrał 31 spotkań w bramce Rossonerich i zachował jedenastokrotnie czyste konto.

Daniele Rugani (Juventus)

22-latek trafił do Juventusu w lutym 2015 roku za pięć milionów euro. Od tamtego czasu nie może liczyć na regularne występy w zespole Massimiliano Allegriego. Wychowanek Empoli w pewnym momencie zażądał nawet transferu. Wygląda jednak na to, że Rugani zostanie w zespole na sezon 2016/17. Jak dotąd piłkarz w swoich występach pokazał, że nie jest pewny swoich interwencji. Wszyscy we Włoszech na niego liczą. Ma w przyszłości dorównać Fabio Cannavaro. Z pewnością będę zwracał na niego uwagę. To jest czas, aby wygryźć Chielliniego. Łącznie w poprzednim sezonie zagrał w 21 meczach.

Piotr Zieliński (SSC Napoli)

To już trzeci Polak w tym zestawieniu, ale nie powinno to nas dziwić. Wspomniana trójka to melodia przyszłości polskiej kadry. Zielu ma za sobą kapitalny sezon w barwach Empoli, który zaowocował transferem do Neapolu za 14 milionów euro. W Empoli był wystawiany jako środkowy pomocnik i na tej pozycji Piotrek czuje się najpewniej. Ciężko będzie wygryźć Jorginho, Allana czy Hamsika, ale Zieliński nie jest na straconej pozycji. Wychowanek Zagłębia Lubin jest kreatywnym zawodnikiem. W 36 meczach w barwach Empoli zdobył on pięć bramek i zaliczył sześć asyst.

Polscy kadrowicze udanym EURO 2016 wyrobili sobie dobrą reputację w Europie. Dlatego w tym zestawieniu widniał Karol Linetty, Arek Milik i Piotr Zieliński. Poza tą listą można wspomnieć o takich piłkarzach, jak Marcelo Brozović, Lorenzo Tonelli, Davide Calabria, Jordan Lukaku czy Antonio Rudiger.

Jutro o tej samej godzinie przedstawimy wam młodych-gniewnych rozpoczynających sezon w lidze francuskiej. Zapraszamy!