Oficjalnie: Puchacz piłkarzem Unionu Berlin

Tymoteusz Puchacz może zaliczyć ostatni czas do wyjątkowo udanych. Swoją grą zapracował na powołanie do reprezentacji Polski i podpisał kontrakt z niemieckim Unionem Berlin.

Wczoraj Paulo Sousa zaskoczył kibiców i ekspertów. Wszystko za sprawą powołania na EURO Tymoteusza Puchacza. W obliczu kontuzji Arkadiusza Recy, portugalski szkoleniowiec musiał zdecydować się na taki krok. Jak się jednak okazuje, to nie jedyna dobra informacja dla 22-latka.

Dzisiaj podpisał 4-letni kontrakt z Unionem Berlin. Lech Poznań ma zarobić na całej operacji 3,5 miliona euro, a oprócz tego, w umowie mają znajdować się różne bonusy i procenty od kolejnych transferów.

Herzlich willkommen im @StadionAdAF, Tymo! #fcunion pic.twitter.com/2qiRbdOA5o

— 1. FC Union Berlin (@fcunion) May 18, 2021

Piłkarz tym samym stanie się najdroższym zawodnikiem w historii klubu z Bundesligi. Do tej pory m.in. Anthony Ujah i Marvin Friedrich kosztowali "Die Eisernen" najwięcej, bo po 2 miliony euro.

Pomimo zainteresowania innych klubów Bundesligi, czy Ligue 1 (Olympique Marsylia) to właśnie klub z Berlina był najbardziej konkretny. Sam Puchacz od samego początku był zdeterminowany, aby przejść do stolicy Niemiec. W podjęciu decyzji na pewno pomogła nieduża odległość pomiędzy Berlinem a Poznaniem (3 godziny drogi) i rodzinną miejscowością piłkarza Świebodzinem (2 godziny drogi). Kolejnym istotnym faktem jest to, że 22-latek w drużynie Ursa Fischera będzie występował jako wahadłowy.

CZYTAJ TAKŻE: Paulo Sousa podał szeroką kadrę na Mistrzostwa Europy