fot. Instagram.com/joseenriquee3/
Udostępnij:

Oficjalnie: Jose Enrique zakończył karierę

Hiszpański lewy obrońca - Jose Enrique postanowił zakończyć karierę.

31-latek o swojej decyzji ogłosił przez Instagrama. Latem związał się z Realem Zaragoza, ale niedawno wznowiła mu się kontuzja kolana. Przyznał, że ból towarzyszył mu od dłuższego czasu i w końcu okazał się nieznośny, by dalej grać zawodowo w piłkę.

Jose Enrique to wychowanek Levante. Później grał w Valencii, Celcie Vigo, czy w Villarealu. To jednak transfer do Newcastle United w 2011 roku zdecydowanie podniósł jego renomę. W barwach "Srok" grał cztery lata, a kolejne pięć w FC Liverpoolu. Rok temu, w maju został wolnym zawodnikiem. Dopiero we wrześniu postanowił wrócić do piłki i zagrać w Realu Zaragoza.

W samej Premier League rozegrał 161 meczów, zdobywając przy tym dwie bramki. Jako junior grał też w młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii, ale w dorosłej drużynie nie dostał już szansy.

it comes with a very heavy heart today to announce my retirement from professional football. Its been a very hard decision to take and accept. I would of loved to have played more years at my best level if my body would of let me but all good things have to come to an end and more in football. I just want to say a huge thanks to all of the fans and clubs who have supported me throughout my career. You have been the best! I have been blessed to play for some of the best teams in the world, with some of the best players in the world. these memories will stay with me forever. ❤️⚽️ #thankyou Below is the link to my interview for the Spanish newspaper marca. But you can also find it on sky sports. http://www.marca.com/futbol/premier-league/2017/09/06/59aefff0268e3e003c8b45af.html

Post udostępniony przez Joseenriquee3 (@joseenriquee3)


Kamil Gieroba
Data publikacji: 6 września 2017, 18:33
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.