fot. MUFC
Udostępnij:

Nasza jedenastka: Oni latem będą wolni

Oto jedenastka stworzona z piłkarzy, którym latem wygasa kontrakt z klubem i ciągle ich przyszłość nie jest znana. W tym doborowym zestawieniu mamy m.in. kilku reprezentantów Manchesteru City. Oto nasz zespół.

Adrian (West Ham) – Hiszpański golkiper w 2013 roku za darmo trafił na Wyspy z Betisu Sevilla, którego jest wychowankiem. Na początku grzał miejsce na ławce rezerwowych. Po chwilowym kryzysie zespołu, miejsce w bramce stracił jednak Jussi Jaskalainen, a jego miejsce zajął właśnie Adrian. Miejsce w składzie stracił dopiero pod koniec zeszłego roku, gdy tylko w trzech spotkaniach zachował czyste konto. Jego miejsce zajął Darren Randolph. W 17 spotkaniach Irlandczyk również jednak zaledwie trzy razy zachował czyste konto, a przepuścił aż 29 piłek.

Sead Kolasinac (Schalke) – 23-latek w 2011 roku jeszcze jako junior trafił do Gelsenkirchen. Szybko odnalazł się w nowym miejscu i po roku, był już w pierwszym zespole. Przez dwa sezony rozgrywał po kilkanaście meczów w sezonie, a jego rozwój zahamował koszmar w postaci zerwanego więzadła krzyżowego, który wyłączył go z gry na ponad pół roku. Łącznie w Schalke rozegrał ponad 100 spotkań, a w obecnym sezonie rozegrał 28 meczów, z czego wiele w pełnym wymiarze czasowym. Mimo bardzo dobrych występów, jego kontrakt nadal nie został przedłużony.

Evgen Khacheridi (Dynamo Kijów) – Wielokrotny reprezentant Ukrainy, od początku swojej seniorskiej kariery jest związany z zespołem ze stolicy tego kraju. Wysoki stoper od kilku lat budował swoją pozycję w europejskiej piłce. Jego pozycja od dwóch lat jednak słabnie. W poprzednim sezonie rozegrał 25 spotkań, w tym sezonie 20. Jego kontrakt wygasa w czerwcu i nic nie wskazuje na to, żeby został przedłużony.

Pablo Zabaleta (Manchester City) – 32-latek od końca poprzedniego sezonu jest łączony z wieloma innymi klubami. Wśród zainteresowanych jego usługami był m.in. Juventus. Jego kontrakt z „The Citizens” wygasa latem. W tym sezonie rozegrał 26 spotkań, w których zdobył dwie bramki. Często występował jako kapitan, jednak coraz częściej przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Bacary Sagną.

Gael Clichy (Manchester City) – Kolejny obrońca ekipy Pepa Guardioli, który jest coraz bliżej opuszczenia klubu. Podobnie jak Zabaleta przegrywa rywalizację z Sagną, tak Francuz coraz częściej traci pozycję na rzecz Aleksandra Kolarova.

Santi Cazorla (Arsenal Londyn) – Gdy w 2012 roku zamienił hiszpańską Malagę na stolicę Anglii wydawało się, że to może być wielki transfer. I faktycznie, wszyscy, którzy tak myśleli, nie pomylili się. Hiszpański pomocnik, choć nie poszedł drogą Cesca Fabregasa i nie zbliżył się do statusu legend „Kanonierów”, jego pobyt na Emirates z pewnością nie był nijaki. Wniósł do środkowej linii zespołu Arsene Wengera sporo kreatywności. W Arsenalu rozegrał 180 spotkań, w których strzelił 29 bramek i zaliczył 45 asyst. Latem wygasa jego kontrakt, a on sam od października leczy kontuzję ścięgna Achillesa i może już nie zagrać w barwach ekipy „The Gunners”.

Jesus Navas (Manchester City) – To kolejny dowód na to, że latem w Manchesterze może nastąpić mała czystka. Hiszpan w tym sezonie tylko siedem razy zagrał pełne 90 minut. Częściej na prawym skrzydle pojawia się Raheem Sterling. Już zimą miał trafić do Sevilli. Hiszpański klub jednak najprawdopodobniej osiągnie swój cel latem, nie musząc wydawać ani centa.

Yaya Toure (Manchester City) – Kolejny gracz z niebieskiej części Manchesteru, który latem pożegna najprawdopodobniej się z klubem Pepa Guardioli. Na początku sezonu był wręcz męczony, nie mieścił się w 18 meczowej, nie został zgłoszony do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Sytuacja zmieniła się w połowie listopada, do tamtej pory znów jest etatowym graczem w talii Pepa Guardioli. Teraz jednak Iworyjczyk ma odejść, choć to samo mówiono w kwietniu zeszłego roku.

Lucas Leiva (Liverpool) – Po dziesięciu latach może w końcu opuścić Liverpool. Człowiek od zadań specjalnych, który żyje z męczenia rywali i przerywania ich akcji. 30-latek w tym sezonie jest coraz rzadziej potrzebny Juergenowi Kloppowi. W tym sezonie często wykorzystywany również jako stoper. W ekipie „The Reds” rozegrał grubo ponad 300 spotkań. Zainteresowany od pewnego czasu jego usługami jest Inter Mediolan, który próbował sprowadzić Brazylijczyka już zimą. Ostatecznie do Włoch zimą nie trafił, jednak zmienić się to może latem.

Zlatan Ibrahimović (Manchester United) – Doświadczony Szwed w barwach Manchesteru United pokazuje, że wiek to tylko pojęcie względne w przypadku piłki nożnej. 40 spotkań, 26 bramek i osiem asyst. To jego dotychczasowy dorobek. Ciągle jednak nie wiadomo, czy zdecyduje się pozostać na Old Trafford, czy wróci według życzeń swojej żony do Włoch.

Mario Balotelli (OGC Nice) – Krnąbrny napastnik, od czasu transferu do Liverpoolu, spadł niemal na stałe z piłkarskiego piedestału. Choć miał być zbawcą włoskiej kadry, od dłuższego czasu, nie potrafił wrócić do poziomu, który prezentował w barwach Interu, czy Manchesteru City. W tym sezonie, zdecydował się wybrać ofertę z Nicei, ciekawie tworzonego klubu, w barwach którego zaczyna się odradzać. 12 bramek w 21 meczach to wynik dobry, jednak gdyby nie kontuzje, jego wynik byłby z pewnością jeszcze lepszy. A Nicea zaproponowała mu kontrakt do końca sezonu. Co będzie latem? Nie wiadomo.


Avatar
Data publikacji: 16 marca 2017, 23:44
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.