Puchar Liga Mistrzów
fot. Puchar Liga Mistrzów / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Nadciąga rewolucja. Liga Mistrzów zmienia format

Wielka rewolucja Ligi Mistrzów stała się faktem. Komitet wykonawczy UEFA ogłosił dzisiaj oficjalnie, że znany nam dotąd format najbardziej prestiżowych rozgrywek Starego Kontynentu odejdzie w zapomnienie wraz z początkiem sezonu 2024/2025.

Największą zmianą będzie niechybnie rezygnacja z fazy grupowej na rzecz jednej, 36-zespołowej ligi, w której każdy uczestnik rozegra po 10 spotkań - pięć u siebie oraz pięć na wyjeździe. 36 klubów - o cztery więcej niż obecnie -  zostanie rozstawionych według rankingu FIFA i podzielonych na cztery koszyki.  O zestawieniach rywali zadecyduje losowanie. Awans do 1/8 rozgrywek wywalczy pierwsze osiem pozycji w tabeli, kolejne 16 (pozycje 9-24) zmierzy się w barażach o pozostałe osiem miejsc. Polegli w play-offach zagwarantują sobie udział w Lidze Europejskiej.

Faza pucharowa pozostanie w nienaruszonym schemacie:  mecz u siebie oraz na terenie oponenta. Finał rzecz jasna odbędzie się na neutralnym gruncie. Potwierdzona dzisiaj reforma sprawi, iż finalista odświeżonej Ligi Mistrzów rozegra aż 19 spotkań. W poprzednim kształcie rozgrywek drużyna która dotarła do finału w całej edycji zaliczyła ich "tylko" 13.

Czekająca nas zmiana ma na celu oczywiście zwiększenie finansowych przychodów dla uczestników. Więcej meczów oznacza więcej pieniędzy. Ten fakt nie zachęcił jednak tuzów europejskiego futbolu, którzy poszli na wojnę z UEFA i założyli Superligę.  Takie rozwiązanie ma wykluczyć ich z partycypacji w Champions League. Przyszłość futbolu zmienia się na naszych oczach i jest rzeczą prawdopodobną, iż nowy format zmagań będzie toczył się bez największych piłkarskich marek.

źródło: eurosport.tvn24.pl


Avatar
Data publikacji: 19 kwietnia 2021, 19:36
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.