Fernando Santos
fot. Fot. Mateusz Czarnecki
Udostępnij:

„Musicie zapytać prezesa” – Santos o zwolnieniu z reprezentacji Polski

Fernando Santos po przegranej z Albanią (0:2) zadeklarował, że kwestia jego odejścia z reprezentacji Polski zależy od Cezarego Kuleszy.

- Ja nie podaję się do dymisji ani dziś, ani jutro. Musicie zapytać prezesa. Jeśli prezes uzna, że dalsza współpraca ze mną nie ma sensu, to porozmawiamy o tym i na pewno znajdziemy jakieś wyjście - mówił podczas konferencji prasowej.

Sytuacja Polski w grupie eliminacji do mistrzostw Europy jest dramatyczna. Mamy lepszy dorobek jedynie od Wysp Owczych.

- Nie chcieliśmy tego i prawda jest taka, że nie wszystko jest już w naszych rękach. Następny mecz rozegrany tutaj, Albanii z Czechami, może to wszystko odwrócić. Nie zapominajmy o tym, że reprezentacja Polski może zagrać w barażu. Bardzo dobrze rozumiem rozczarowanie kibiców. Ja też to odczuwam, moi piłkarze również. bo to jest naturalne, że kibice teraz cierpią i są źli, mają do tego prawo. My również jesteśmy i źli, i smutni. To zrozumiałe i szanuję to - stwierdził Santos.

Portugalczyk próbował też bronić się i odpowiadać na różne zarzuty dotyczące słabych wyników i gry biało-czerwonych.

- Mam za sobą dziesięć treningów. Dziesięć. Nie możemy mówić o dziewięciu miesiącach pracy, to jest dziesięć treningów. Jesteśmy w fazie przejściowej reprezentacji Polski. Istniała jedna drużyna, a teraz musi powstać nowa, na przyszłość, na długie lata. Staramy się radzić sobie z tym okresem przejściowym, choć oczywiście zależy nam też na tym, żeby wygrywać. Polega to na znajdowaniu nowych rozwiązań, rozwoju krok po kroku. Zmiany wymagają czasu, zwłaszcza gdy jakieś schematy gry są tak głęboko zakorzenione - tłumaczył.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 11 września 2023, 6:39
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.