Edoardo Bove | Fiorentina 2024
fot. X/Lega Serie A
Udostępnij:

Można odetchnąć z ulgą. Dobre wieści ws. Bove!

Piłkarski świat obiegły wczoraj niepokojące obrazki z Włoch.

W niedzielę o 18.00 ruszył mecz 14. kolejki Serie A pomiędzy Fiorentiną, a Interem Mediolan. Przez pierwszy kwadrans nie działo się nic niepokojącego. Dużo emocji wywołała sytuacja Lautaro Martinezem, gdzie sędzia najpierw anulował bramkę. Ale potem trwała weryfikacja VAR.

To jednak zeszło na dalszy plan, gdy w trakcie tej weryfikacji przytomność stracił Edoardo Bove. Szybko na szczęście zareagowali medycy, a sam zawodnik Fiorentiny został przewieziony do szpitala. Potem okazało się, iż u 22-latka nastąpiło zatrzymanie akcji serca.

Wszystko było bardzo poważne, piłkarze i pozostali ludzie na stadionie byli w szoku. Nie dziwi zatem, że przerwano mecz i postanowiono iż zostanie rozegrany w innym terminie.

W szpitalu przez trzynaście godzin Bove miał podpiętą rurkę do tchawicy. Na szczęście zaczął samodzielnie oddychać. Z najnowszych wieści wynika, iż Włoch jest w dobrym stanie. Będzie potrzebował czasu, by dojść do siebie. Ale nie doszło do uszkodzeń mózgu czy serca.

Bove jest wypożyczony z Romy do Fiorentiny w tym sezonie. Pomocnik grał regularnie, we wszystkich rozgrywkach do tej pory zebrał czternaście występów. W nich zdobył jedną bramkę i dorzucił cztery asysty. Sama Fiorentina jest aktualnie czwarta w Serie A i szósta w tabeli Ligi Konferencji.

Źródło: La Repubblica


Kamil Gieroba
Data publikacji: 2 grudnia 2024, 10:28
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.