fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Mioduski: Ofoe był już nastawiony na odejście

Prezes Legii Warszawa - Dariusz Mioduski w wywiadzie dla "Super Expressu" skomentował transfer Vadisa Odjidji-Ofoe do Olympiakosu Piresu.

Dla mnie liczy się dobro klubu, nie można było tej sytuacji przeciągać w nieskończoność. Wcześniej byłem optymistą, z jego strony też były sygnały, że może zostać. Niestety, potem w głowie zupełnie mu się poodwracało i był już nastawiony tylko na odejście. Tu naprawdę nic już nie dało się zrobić. - powiedział Mioduski.

Rozmowy o nowej umowie zaczęliśmy po sezonie, przed końcem rozgrywek to nie miało sensu. Umówiliśmy się, że najpierw kończymy grać, a potem rozmawiamy. I tak przez pierwszy tydzień, licząc od zakończenia sezonu, można było wierzyć, że coś z tego będzie. Potem jednak sytuacja się zmieniła diametralnie i przekaz Vadisa był jeden: chcę odejść. W tym momencie zrozumiałem, że dalsze namawianie go nie ma sensu. Widać było, że jego serce jest już poza Warszawą. Wtedy wiedziałem już, że muszę zmienić taktykę i sprzedać go z jak najlepszym interesem dla klubu. Wcześniej zaoferowałem mu najwyższy kontrakt w historii polskiej piłki klubowej i… nie bardzo wierzę, że ta oferta Olympiakosu była dużo lepsza od naszej. Moim zdaniem nie chodziło o pieniądze. On tu po prostu już dalej nie chciał grać. - dodał prezes Legii.

Cała rozmowa do przeczytania w "Super Expressie".


Kamil Gieroba
Data publikacji: 10 lipca 2017, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.