fot.
Udostępnij:

Milik pogrążył Legię! Koniec marzeń o Europie!

Legia Warszawa po bardzo słabym występie na Łazienkowskiej uległa Ajaxowi Amsterdam 0-3. Katem "Wojskowych" okazał się Polak, Arkadiusz Milik, który wbił w Warszawie dwa gole. Legioniści bardzo słabo zaprezentowali się zwłaszcza w obronie. Po 24 latach wciąż nie może się doczekać awansu do kolejnej rundy polskiego zespołu na wiosnę.

 

Apetyty były przed tym spotkaniem naprawdę rozbudzone. Legia w zeszłym tygodniu co prawda uległa na wyjeździe Ajaxowi, ale nie brakowało zdań, że była zespołem lepszym. Głośno mówiono, o tym, że u siebie Legia jest wyjątkowo groźna, zaś Holendrzy grają słabiej na wyjazdach.

Polacy czekali na sukces drużyny, jednak musieli obejść się po raz kolejny smakiem. Marzenia prysły bardzo szybko, bo już po 13 minutach...Tym, który wybił Legionistom marzenia o finale Ligi Europy w Warszawie był Polak, Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski przeprowadził sprawny rajd środkiem pola, a jego zwieńczeniem była pierwsza bramka dla Ajaxu. Chwilę później wiadome było, że jest już po sprawie po tym jak fatalnie zachowali się do spółki Dusan Kuciak i obrońcy Legii. W efekcie Nick Viergever z bliska wepchnął piłkę do bramki, Była 13 minuta na zegarze, a "Wojskowi" już przegrywali 0-2.

Widoczna była bezsilność polskiego zespołu. Dodatkowym motywatorem, mogli się w tym kluczowym momencie okazać kibice, jednak i ich zabrakło na stadionie w Warszawie, w związku ze złym zachowaniem w poprzednich meczach.

Najgroźniejszą akcję Legii przeprowadzili sami Holendrzy...W 36 minucie Ricardo van Rhijn chciał podać piłkę do Jaspera Cilessena, ale zrobił to na tyle źle, że futbolówka zaczęła wtaczać się do pustej bramki. Ostatecznie piłkę już z linii bramkowej wybił sam poszkodowany van Rhijn.

Kiedy Legioniści byli już chyba myślami w drugiej połowie, ponownie o sobie dał znać polskim kibicom Arkadiusz Milik. Polak ponownie przeprowadził sprawną akcję środkiem i zdobył swojego drugiego gola w meczu. Było 0-3 do przerwy.

W szatni z pewnością trener Berg nie szczędził słów krytyki pod adresem piłkarzy. Na drugą część wybiegli też Saganowski i Kosecki, ale nie zdołali oni choć trochę odmienić stylu gry "Wojskowych".

Bezbarwna Legia była tłem dla Ajaxu, który zasłużenie melduje się w kolejnej rundzie Ligi Europejskiej. Legioniści w meczu z Holendrami niczym nie przypominali zawodników, którzy wygrywali grupę eliminacyjną, a szkoda, bardzo szkoda.

Legia Warszawa - AFC Ajax Amsterdam 0:3 (0:3)

Bramki: Arkadiusz Milik (11, 43), Nick Viergever (13)

Żółte kartki: Vrdoljak, Guilherme, Orlando Sa, Żyro, Rzeźniczak.

Sędziował: David Fernandez Borbalan (Hiszpania).

Legia: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Dossa Junior, Guilherme - Michał Żyro (60. Jakub Kosecki), Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Michał Masłowski (72. Helio Pinto), Michał Kucharczyk - Orlando Sa (60. Marek Saganowski)

Ajax: Jasper Cillessen - Ricardo van Rhijn, Joel Veltman (72. Mike van der Hoorn), Nick Viergever, Nicolai Boilesen - Riechedly Bazoer, Thulani Serero, Davy Klaassen (46. Daley Sinkgraven) - Anwar El Ghazi, Arkadiusz Milik, Ricardo Kishna (79. Lucas Andersen).

Źródło: własne

Foto: katowickisport.pl


Avatar
Data publikacji: 27 lutego 2015, 4:27
Zobacz również