Milan ukarany za minimalizm. Remis na Stadio Ennio Tardini w Parmie

Milan kolejny raz traci punkty w meczu wyjazdowym, tym razem remisując z Parmą 1:1. Bruno Alves z kapitalnym golem z rzutu wolnego. Słaby występ Krzysztofa Piątka.

Piłka nożna spać nie może, w Wielką Sobotę starciem Parmy z Milanem rozpoczęła się 33. kolejka Serie A. Kolejny ważny mecz dla Rossonerich w kalendarzu, bowiem ciężko prorokować, czy podopieczni Rino Gattuso wstali na tyle wyspani, aby móc rywalizować w samo południe. Milan w tym sezonie dwukrotnie grał o 12:30 i co ciekawe odniósł jedno zwycięstwo i to właśnie nad Parmą 2:1 oraz stracił punkty remisując z Frosinone 0:0. Gialloblu natomiast rozegrali cztery takowe spotkania o wczesnej porze i oprócz wspomnianej porażki z dzisiejszym rywalem, Parma przegrała jeszcze z Atalantą, a dwa pozostałe rywalizacje z Genoą oraz Sassuolo padły jednak łupem gospodarzy.

Lepiej w mecz weszli zawodnicy prowadzeni przez Roberto D'Aversę. Pierwszą świetną okazję na bramkę stworzył Gervinho posyłając w 14. minucie prostopadłe podanie w kierunku Fabio Ceravolo, ale Gianluigi Donnarumma odczytuje zamiary miejscowych i w ostatniej chwili wygarnia piłkę spod nóg napastnikowi. Nie mam mowy o rzucie karnym! Druga akcja miała miejsce po wrzutce Marcello Gazzoli w szesnastkę, gdzie uderzeniem z przewrotki popisał się Juraj Kucka. Minimalnie się pomylił. Co to byłaby za historia, gdyby był ex-Milanu trafił do siatki w tak spektakularny sposób. Pod koniec pierwszej połowy Parma stworzyła sobie jeszcze jedną dogodną sytuację do zdobycia bramki. Tym razem po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry - rzucie rożnym, z kilku metrów spudłował Gervinho.

Druga połowa miała bardzo dziwny przebieg, gdyż Milan jakby chciał uśpić Parmę i to w pewnym stopniu się udało. Gattuso postawił na ofensywę, na boisku pojawili się Patrick Cutrone oraz Samu Castillejo. Zwłaszcza druga zmiana szkoleniowca gości okazała się pokerowym zagraniem. Hiszpańska akcja przyniosła w 69. minucie prowadzenie. Suso musiał czekać aż od listopada 2018 roku na swoje kolejne, drugie kluczowe podanie otwierające drogę do bramki. Castillejo zaskoczył Luigiego Sepe strzałem głową. Chwilę później Krzysztof Piątek otrzymał znakomite podanie od Francka Kessie i w sytuacji "sam na sam" podał jeszcze do Cutrone i było 2:0. Chwila, sędzia jednak nie uznaje tego gola, bowiem reprezentant Polski znajdował się na minimalnym spalonym. Rossoneri cofnęli się i to ich zgubiło, wysłannicy Gennaro Gattuso zostali ukarani za minimalizm. Pierwsze ostrzeżenie wydał Luca Siligardi trafiając w słupek. Fatalne wyjście Donnarummy. Później Fabio Borini sprowokował rzut wolny tuż za polem karnym, a Bruno Alves idealnie wpakował futbolówkę do siatki po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego. Mimo wszystko wydaje się, że golkiper Milanu mógł więcej zrobić przy tym stałym fragmencie gry.

Bruno Alves anotando golazos de falta como si nada 🔥

https://t.co/nXyPtPhVnB

— La Voz del Calcio (@LaVozdelCalcio) April 20, 2019

Rezultat meczu nie uległ już zmianie i podział punktów może jedynie zadowolić jedną stronę, czyli Parmę.

20.04.2019, 33. kolejka Serie A, Stadio Ennio Tardini (Parma).

Parma Calcio 1913 – AC Milan 1:1 (0:0)

69′ Samu Castillejo

87' Bruno Alves

Sędzia: Paolo Valeri (Rzym).

Żółte kartki: X – Biglia.

Parma: Luigi Sepe – Gazzola, Iacoponi, Bruno Alves (C), Gagliolo, Dimarco (72' Siligardi) – Kucka, Scozzarella (90+ 2' Stulac), Barillà – Ceravolo (76' Sprocati), Gervinho.

Milan: Gianluigi Donnarumma – Conti (66' Castillejo), Cristián Zapata, Romagnoli (C), Rodriguez – Kessié, Bakayoko (59' Cutrone), Çalhanoğlu (75' Biglia) – Suso, Piątek, Borini.