Czeslaw Michniewicz
fot. fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com
Udostępnij:

Michniewicz: Dobry był tylko wynik, reszta do poprawy

- Dobry był tylko wynik tego spotkania, bo wygraliśmy, reszta natomiast jest do poprawy. Nie zagraliśmy dobrego spotkania i cieszy tylko to, że awansowaliśmy dalej - skomentował Czesław Michniewicz.

Mistrzowie Polski nie zaprezentowali nic nadzwyczajnego, ale po bramce Mateusza Cholewiaka pokonali Widzew Łódź na ich terenie (1:0). Trener gości dokładnie spodziewał się tak grającego pierwszoligowca i miała dobre momenty, które mogły się podobać. - My z kolei nie zagraliśmy jednak tak jak potrafimy, pozwalaliśmy Widzewowi na zbyt wiele i ten skrzętnie z tego korzystał. Raz mogło się to skończyć bramką, gospodarze atakowali atakowali, ładnie utrzymywali się przy piłce - dodał.

- Wynik do ostatniej minuty był niepewny, aczkolwiek zmiany były zaplanowane wcześniej – chciałem by zagrali zawodnicy, którzy wystąpią z Piastem. Michał od początku miał zagrać 45 minut, podobnie Bartek Slisz. Tomas Pekhart i Luquinhas też wracali po swoich problemach, więc chcieliśmy, by łapali minuty - zaznaczył.

 - Tutaj wygrałem 3 razy po 1:0 z kadrą młodzieżową, więc żartowałem przed meczem, że mam nadzieję, że dostanę swoją „reprezentacyjną” ławkę. Lubię to miejsce, pamiętam stary stadion Widzewa, pamiętam też jak w 2010 roku przychodziłem do Łodzi było stulecie klubu. Sądzę, że zespół ma duże szanse na to by wrócić do Ekstraklasy i rozgrywać swoje mecze na wyższym poziomie - oznajmił Michniewicz. - Bardzo żałuję, że trybuny były puste i dziś nie mogliśmy doświadczyć ich dopingu. Mecz byłby żywszy, bo kibice zmuszają do większego poświęcenia - kończy.

źródło: legia.com / własne


Avatar
Data publikacji: 26 listopada 2020, 9:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.