fot.
Udostępnij:

Mecz o Superpuchar Francji w… Gabonie

Już dziś w ramach Superpucharu Francji odbędzie się mecz, w którym zmierzą się  drużyny PSG i Bordeaux. Będzie to jednocześnie debiut Laurenta Blanca (byłego trenera Bordeaux) w roli szkoleniowca Paryżan.

Władze Ligue 1 chcą, aby francuska ekstraklasa stawała się z sezonu na sezon lepsza pod względem czysto sportowym, ale również marketingowym. Z tego powodu już piąty raz z rzędu walka o Superpuchar rozstrzygnie się tysiące kilometrów od granic Francji. Tym razem mistrz i zdobywca krajowego pucharu zmierzą się w stolicy Gabonu Libreville.

Francuska federacja zarobi na tym niecały milion euro. Władze ligi pragną zwiększyć popularność Ligue 1 w Afryce. Obecnie zarabiają rocznie 10 mln euro ze sprzedaży praw telewizyjnych na ten kontynent. Dla fanów w Gabonie atrakcją ma być przyjazd prawie wszystkich gwiazd PSG.
Piłkarze poza grą mają obowiązki promowania klubu. Odwiedzili sierociniec, potem udali się na trening, który był otwarty dla fanów. Sympatycy futbolu wypełnili 40-tysięczny obiekt. Oczywiście tak samo ma być dzisiaj podczas meczu. Także piłkarze Bordeaux odwiedzili najbiedniejszych mieszkańców Gabonu.

Te wszystkie "dobre uczynki" nie są (niestety) bezinteresowne. Wszystko po to, by promować francuską piłkę, która dzięki zdobytej popularności będzie jeszcze bogatsza i bardziej opłacalna niż dotychczas.


Avatar
Data publikacji: 3 sierpnia 2013, 12:54
Zobacz również
2 odpowiedzi na “Mecz o Superpuchar Francji w... Gabonie”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.