Max Allegri: Wojciech Szczęsny ma się dobrze i w Lizbonie wróci do bramki

Max Allegri przed rewanżem ze Sportingiem Lizbona w ćwierćfinale Ligi Europy przyznał, że ma dwie wątpliwości odnośnie składu.

Pierwszy mecz zakończył się wynikiem (1:0) dla Bianconerich. Decydujące starcie odbędzie się na Estadio Jose Alvalade (godz. 21:00). Dziś okaże się ostatecznie, czy zostanie utrzymana 15-punktowa kara dla Starej Damy w Serie A.

- Czekamy na wyrok. Wiedzieliśmy, że środa jest ważna zarówno dla werdyktu, jak i przede wszystkim przygotowania do jutrzejszego meczu i mamy nadzieję na awans do półfinału Ligi Europy – powiedział Allegri.

Trener został zapytany o jego wybory kadrowe, zwłaszcza po tym, jak Szczęsny opuścił boisko w pierwszym meczu z trudnościami w oddychaniu. - Wojciech Szczęsny ma się dobrze i w Lizbonie wróci do bramki. Podobnie jak Rabiot, który miał za sobą pełną sesję treningową. Mam jedną wątpliwość w pomocy i jedną w ataku, jedną z nich jest Chiesa - wyjaśnił.

- Myślę, że musimy grać rozważniej taktycznie. Lepiej poruszać się z piłką. A Sporting jest dobrze zorganizowany - stwierdził. Turyńczycy po dwóch porażkach zajmują siódmą lokatę, choć gdyby odzyskali punkty za nieprawidłowości finansowe, to wskoczą na trzecią lokatę.