Matteo Guendouzi: To jest moja szansa

Wskutek nieoczekiwanych kontuzji Matteo Guendouzi otrzymał powołanie do pierwszego zespołu reprezentacji Francji.

Pomocnik Arsenalu stanie przed szansą debiutu w barwach “Trójkolorowych” podczas sobotniego spotkania z Albanią w związku z urazami Paula Pogby, N’Golo Kante czy Tanguy’a Ndombele. 20-latek, dla którego informacja o możliwości gry w zespole seniorów była nie lada niespodzianką, przeszedł już inicjację przeprowadzoną przez nowych partnerów i wyraża chęć gry przy najbliższej okazji.

– Powołanie do reprezentacji od zawsze było moim marzeniem. Grałem we wszystkich drużynach młodzieżowych, odkąd skończyłem 16 lat. Ciężko pracowałem, żeby znaleźć się w dorosłym zespole. Mój szybki awans może być dla niektórych niespodzianką, ale wiedziałem, że jeśli będę regularnie występował w Arsenalu, jednym z największych klubów w Europie, to będę miał okazję. To jest moja szansa i chcę ją wykorzystać.

Podczas rozmowy z dziennikarzem “ESPN” Guendouzi wspomina również moment, w którym to dowiedział się o powołaniu do pierwszego zespołu.

– Byłem na zgrupowaniu reprezentacji do lat 21 w Clairefontaine, ucinając sobie drzemkę, kiedy zadzwonił do mnie trener i powiedział, że muszę przenieść się do budynku obok, gdzie zatrzymywał się zespół seniorów. Z początku nie mogłem w to uwierzyć. Myślałem, że to sen – dodaje Matteo.

– Przepraszam wszystkich, z którymi nie udało mi się jeszcze skontaktować. To szalone i przytłaczające, bo widzisz, jak szczęśliwa i dumna jest twoja rodzina czy przyjaciele. Rozmawiasz z nimi przez telefon, płaczą, krzyczą! Przywdzianie tego trykotu było marzeniem i nigdy nie zapomnę tego dnia – zakończył 20-latek.