Udostępnij:

Marek Papszun: Czeka nas debiut w pucharach i jesteśmy podekscytowani tą rozgrywką

- Martwi nas stan boiska, bo nie wygląda najlepiej, ale przyjdzie nam grać mecz w takich warunkach, jakie są i trzeba to przyjąć. Czeka nas debiut w pucharach i jesteśmy podekscytowani tą rozgrywką - mówił trener Rakowa, Marek Papszun, przed meczem z Suduvą Mariampol. 

Raków Częstochowa w czwartek (22 lipca) zadebiutuje w europejskich pucharach. Wicemistrz Polski o godzinie 19:00 zagra na wyjeździe z litewską Suduvą Mariampol w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Trener gości, Marek Papszun był negatywnie zaskoczony stanem boiska, jakie zastał na ARVI Futbolo Arena.

- Dojechaliśmy bez perturbacji i jesteśmy już w Mariampol. Martwi nas stan boiska, bo nie wygląda najlepiej, ale przyjdzie nam grać mecz w takich warunkach, jakie są i trzeba to przyjąć. Czeka nas debiut w pucharach i jesteśmy podekscytowani tą rozgrywką - powiedział Marek Papszun.

46-letni szkoleniowiec wskazał najmocniejsze atuty wicemistrza Litwy.

- To są europejskie puchary i każdy rywal bez względu na ligę jest wymagający, bo ma swoje ambicje. Suduva przełożyła nawet mecz ligowy z Żalgirisem, by się dobrze przygotować do tego spotkania, co pokazuje jak to ważne dla nich spotkanie. Ma też dobrą historię pucharową, co roku w nich występuje z małymi sukcesami. Spodziewamy się, że może być to przeciwnik, który będzie chciał nam mocno pokrzyżować szyki - zaznaczył .

Na Litwę nie udał się David Tijanić, który w trakcie letniego okienka transferowego ma opuścić drużynę z Jasnej Góry.

- Nie jest tajemnicą, że pozostał, bo jest szykowany do transferu. Taka jest kolej rzeczy - oznajmił Marek Papszun.


Avatar
Data publikacji: 22 lipca 2021, 16:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.