fot.
Udostępnij:

Marciniak dał trzy punkty Cracovii

W pierwszym meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Cracovia Kraków podejmowała słabo spisujący się w obecnych rozgrywkach Ruch Chorzów. Na ławkę Niebieskich powrócił szkoleniowiec Waldemar Fornalik, który kilka lat temu wraz z tym klubem osiągał sukcesy w lidze.

Od pierwszych minut spotkania przewagę na murawie mieli przyjezdni, którzy już w początkowych minutach doprowadzili do groźnej akcji, lecz Filip Starzyński przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 11. minucie rewelacyjnym rajdem popisał się Dariusz Zjawiński, który minął blok obronny, ale jego strzał wylądował na poprzeczce. Na „Pasy” ta sytuacja zadziałała pozytywnie i to gospodarze przejęli inicjatywę na boisku. Całkiem nieźle wyglądała prawa strona Ruchy Chorzów, gdzie Martin Konczkowski szukał w polu karnym Grzegorza Kuświka. Kilkadziesiąt minut później w zamieszaniu pod bramką strzeżonej przez Krzysztofa Kamińskiego mało brakowało, a trafieniem popisał by się Denis Rakels Końcówka pierwszej części rozczarowała i nie obejrzeliśmy żadnej bramki na stadionie w Krakowie.

Trenerzy nie zdecydowali się na zmiany w przerwie, choć kilku zawodników było cieniem na boisku. Mowa tutaj między innymi o reprezentancie Polski Filipie Starzyńskim, który nie był wstanie wypracować żadnej dogodnej sytuacji swoim partnerom, a przecież tego oczekuje się zawodnika, grającego na „dziesiątce”. Po zmianie stron jedna, to Cracovia Kraków przeważał, lecz nic tego nie wynikało. W 78. minucie po pięknym dośrodkowaniu z rzutu wolnego z prawego sektora, celnym uderzeniem popisał się Adam Marciniak, dzięki czemu kibice mogli cieszyć się z prowadzenia swojego zespołu. Podopieczni Waldemara Fornalika po utracie bramki coraz częściej podchodzili pod bramkę gospodarzy, ale nie byli wstanie pokonać Krzysztofa Pilarza. Dzisiejsze piątkowe spotkanie z pewnością nie stało na wysokim poziomie, choć zwycięstwo „Pasów” jak najbardziej zasłużony, ponieważ stworzyli oni sobie więcej okazji.

Cracovia Kraków w ubiegłej kolejce poniosła porażkę z Lechią Gdańsk i tym bardziej cieszą te trzy punkty, gdyż pozwolą odetchnąć trenerowi Robertowi Podolińskiemu. W kolejnej rundzie Cracovia pojedzie do Szczecina, gdzie zagra z tamtejsza Pogonią.

Cracovia Kraków – Ruch Chorzów 1:0 (0:0) – godz. 18:00
Marciniak 78'

Cracovia: Pilarz – Rymaniak, Żytko, Jaroszyński (Mrozik)– Dąbrowski, Marciniak – Deleu, Budziński, Diabang – Rakels (Kita), Zjawiński

Ruch: Kamiński – Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Babiarz, Surma – Tanchyk (Kowalski), Starzyński, Zieńczuk – Kuświk

Sędzia: Szymon Marciniak

Widzów: 6120


Avatar
Data publikacji: 17 października 2014, 21:17
Zobacz również