fot. Robert Lewandowski, Maciej Rybus / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Maciej Rybus wspomina wymowne milczenie Roberta Lewandowskiego

Maciej Rybus w wywiadzie udzielnym portalowi "WP SportoweFakty" mówi, że reprezentanci śmiali się po słynnym milczeniu kapitana kadry narodowej. - Były delikatne żarciki - przyznaje.

Wiele domysłów pojawiło się, gdy Lewandowski zaraz po przegranym spotkaniu w Lidze Narodów z Włochami został zapytany o założenie taktyczne. Kapitan dopóki odniósł się do pytania potrzebował kilku sekund namysłu. - Lewy nie robi takich rzeczy przypadkiem, wierzcie mi. Jego wymowne milczenie mówiło więcej niż 1000 słów. Poszedł do wywiadu i wiedział ‚co chce nie powiedzieć - napisał Tomasz Smokowski z "Kanału Sportowego".

Do całego zdarzenia odniósł się Maciej Rybus, który twierdzi, iż atmosfera w środku kadry nie jest zła. - Wszyscy trochę się z tego śmialiśmy na drugi dzień w autokarze, jadąc na trening. Były delikatne żarciki - dodaje. - Stanowimy fajną grupę, jest porozumienie zawodników ze sztabem. Ja bym nie wyolbrzymiał - kwituje.

Piłkarz Lokomotiwu Moskwa jest zadowolony z losowania i że udało się uniknąć m.in. Francji czy też Hiszpanów. - Wiadomo, kto jest faworytem - Anglia. My powinniśmy wygrać szczególnie mecze u siebie: z Węgrami, Albanią. Wyjazdy mogą być trudne. Ale z drugiej strony - z kim mamy wygrywać, jak nie z takimi zespołami? Może z Anglią też uda się zdobyć punkty. Dobry wynik z nimi mógłby dać nam kopa i wiarę na dalsze spotkania - przekonuje Rybus.

źródło: sportowefakty.wp.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 9 grudnia 2020, 17:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.