lukaku
fot. sempreinter.com
Udostępnij:

Lukaku: Wszyscy kaszleli i mieli gorączkę

Romelu Lukaku udzielił wywiadu Kat Kerkhofs. Belg wypowiedział się na temat tego, jak radzi sobie podczas epidemii koronawirusa w Europie. Napastnik przyznał, iż objawy koronawirusa miało aż 23 graczy Nerazzurrich.

– W grudniu mieliśmy tydzień wolnego. Wróciliśmy i przysięgam, że 23 z 25 graczy było chorych. Nie żartuję. Graliśmy u siebie z Cagliari Radji Nainggolana i po około 25 minutach jeden z naszych obrońców musiał opuścić boisko. Nie mógł kontynuować gry i prawie zemdlał – oznajmił Lukaku.

– Wszyscy kaszleli i mieli gorączkę. Byłem zaniepokojony. Podczas rozgrzewki poczułem się rozpalony. Od lat nie miałem gorączki. Po meczu w programie był kolejny obiad z gośćmi z Pumy, ale zrezygnowałem z niego i poszedłem prosto do łóżka. W tamtym momencie nikt nie przeprowadzał testów na obecność koronawirusa, więc nigdy się nie dowiemy, czy byliśmy zainfekowani – dodał Belg.

Były gracz Manchesteru United twierdzi, że teraz skupia się na grze online, żeby odciągnąć głowę od wieści związanych z pandemią. Belga boli również to, iż nie może spotkać się ze swoim synem za którym bardzo tęskni. Na szczęście w rozgrywkach online towarzyszy mu sporo kolegów z boiska.

– Widziałem online nawet Jana Vertonghena. W tym czasie dostępnych jest wielu graczy, dlatego gramy po sześć lub siedem osób w Call of Duty. Lubię grać z Memphisem Depayem. Rzadko gram w FIFĘ, ale kiedy to robię, nigdy nie mierzę się z własnym zespołem, a także nie wybieram Juventusu i Liverpoolu – zakończył.

Źródło: Instagram


Avatar
Data publikacji: 21 kwietnia 2020, 21:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.