LOTTO Ekstraklasa: Wszystko ma swój kres

Dużym zaskoczeniem zakończyła się 5.kolejka LOTTO Ekstraklasy! Skazywana na wygraną Jagiellonia Białystok, przegrała na wyjeździe z beniaminkiem, Wisłą Płock (0:1).

W roli faworyta tego starcia przystępowała Jagiellonia Białystok, która mogła dzisiaj awansować na 1.miejsce w ligowej tabeli, wykorzystując wczorajszą wpadkę Zagłębia Lubin. Zgodnie z oczekiwaniami, to ekipa Michała Probierza brała odpowiedzialność za aspekt ofensywny. Pierwszego gola mogliśmy ujrzeć w 17.minucie, kiedy to kapitalny strzał z dalszej odległości oddał Konstantin Vassiljev. Jego soczystą próbę z ogromnymi problemami udało się sparować Kiełpinowi. Kilka momentów później wyżej wspomniany musiał opuścić plac gry. Przedwczesna zmiana była konsekwencją urazu z jedenastej minuty.

W końcówce pierwszej odsłony kibice zobaczyli pierwszą bramkę, a zdobył ją Iliev. Bułgarski pomocnik wykorzystał ogromny chaos w szeregach defensywnych „Jagi” podczas rzutu rożnego. Wisła Płock tym trafieniem udowodniła, że naprawdę jest ekspertką stałych fragmentów gry.

Po przerwie tempo pojedynku uległo złagodzeniu. Piłkarze obu ekip nie tworzyli wielu ofensywnych akcji. Jednym z wyjątków była niezła sytuacja Recy, który otrzymał wyśmienite podanie od klubowego partnera. Płaskie kropnięcie z ostrego kąta szkoleniowo sparował Kelemen.

Pod koniec meczu, do szturmowanych ataków ruszyli zawodnicy z Podlasia, lecz szwankowała dokładność.

Jagiellonia nie spełniła swojego celu i nie wskoczyła na fotel lidera. Z kolei „Nafciarze” odskoczyli trochę od strefy spadkowej.

Wisła Płock 1:0 Jagiellonia Białystok

Strzelcy:

1:0 Iliev (25')

Żółte kartoniki: Furman (54') - Romanchuk (34'), Wasiluk (69')

Sędzia główny: Paweł Gil

Skład gospodarzy: Kiełpin - Stępiński, Bozić, Szymiński, Stefańczyk - Furman, Krivets (62' Rogalski), Kun, Iliev, Merebashvili (73' Reca) - Kante (90+2' Byrtek)

Skład gości: Kelemen - Burliga, Szymonowicz, Wasiluk, Tomasik - Romanchuk (74' Górski), Grzyb, Vassiljev (25' Świderski), Frankowski, Mackiewicz (54' Khomchenovskiy) - Cernych