fot. Bolasport
Udostępnij:

Lopetegui przerywa milczenie

Julen Lopetegui w szczerym wywiadzie po raz pierwszy opowiedział o dwóch najtrudniejszych momentach swojej kariery: zwolnieniu z reprezentacji Hiszpanii oraz Realu Madryt.

Niewielu trenerów na tym poziomie musiało uporać się z dwoma zwolnieniami w tak krótkim czasie. Jednym z nic jest właśnie Julen Lopetegui, któremu podziękowano zaledwie dzień przed startem Mundialu. Ten sam los spotkał go kilka miesięcy później w Realu Madryt.

W wywiadzie udzielonym korespondentowi BBC i ASa Guillemowi Balague, Bask po raz pierwszy wypowiedział się na łamach mediów na temat tego trudnego okresu w jego życiu.

Zaledwie po trzech miesiącach pracy w Realu Madryt, Lopetegui został zwolniony po jednym z najgorszych startów sezonu w historii Los Merengues. Dzień przed dymisją Królewscy zostali zdemolowani przez Barcelonę 5-1, co stanowiło piątą porażkę Realu w siedmiu meczach.

To właśnie wtedy do Lopeteguiego dotarło, iż jego czas na Santiago Bernabeu dobiegł końca. Co ciekawe, były szkoleniowiec FC Porto uważa, że nie dostał dostatecznie dużo czasu, by poukładać drużynę.

- Zaliczyliśmy świetny start, graliśmy dobrze, ale potem przyszły trzy nieudane tygodnie. Masz nadzieję, że znajdziesz odpowiednie rozwiązanie problemów, że wszystko się wykrystalizuje w trakcie sezonu. Byliśmy pewni, że kłopoty miną. Nie miałem czasu, żeby się z nimi uporać. To najlepsze wyjaśnienie tego, co się wtedy stało.

 

Od Soczi do Madrytu: czerwcowa zawierucha

Mniej niż pięć miesięcy wcześniej, 12 czerwca klub ogłosił, że Julen Lopetegui, selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, zastąpi Zinedine’a Zidane’a na stanowisku trenera Realu Madryt.

Ogłoszenie nie spodobało się prezydentowi hiszpańskiej federacji piłkarskiej Luisowi Rubialesowi, który następnego dnia zwolnił Lopeteguiego za domniemaną zdradę, pozostawiając reprezentację bez trenera na 48 godzin przed pierwszym meczem Hiszpanii na rosyjskim czempionacie.

Kilka dni później były już selekcjoner kadry Hiszpanii przybył do ośrodka treningowego Realu rozpoczynając nowy rozdział w swojej karierze.

- Nie mogłem spać, nie wiedziałem gdzie się znajduję. Jednego dnia przygotowuję reprezentację do Mistrzostw Świata, a chwilę później jestem na Bernabeu z nową drużyną. Wszystko działo się tak szybko. Z trudem opuściłem zgrupowanie. To było marzenie i pracowałem bardzo ciężko, więc dałem się ponieść emocjom. Jestem tylko człowiekiem, to się zdarza.

 

Najlepsze życzenia dla Solariego i Realu

Osiem miesięcy po objęciu sterów w Madrycie, Luis Enrique zastąpił go na stanowisku selekcjonera reprezentacji Hiszpanii, a w Realu pałeczkę przejął Santiago Solari.

Lopetegui nie żywi do nikogo urazy, życzy wszystkiego najlepszego swojemu następcy i zawodnikom, którzy do końca go wspierali.

Solariego i jego sztab darzę ogromnym szacunkiem. Podobnie jak piłkarzy. Uwielbiam ich, zachowali się wobec mnie wspaniale. Nigdy nie powiem złego słowa o Realu Madryt. Praca w takim klubie to cudowne doświadczenie dla każdego trenera. Żałuję, że nie miałem więcej czasu, ale muszę patrzeć w przyszłość.

źródło: as.com

 

Avatar
Data publikacji: 14 lutego 2019, 17:14
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.