LM: Roman Bürki wprowadza Borussię Dortmund do fazy pucharowej
Borussia Dortmund pokonuje po bardzo ciekawym meczu waleczną Slavię Praga 2:1 i melduje się w gronie najlepszych szesnastu ekip Ligi Mistrzów. Roman Bürki bohaterem BvB.
Pierwsza połowa grudnia to czas ostatecznych rozstrzygnięć fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wzięliśmy pod lupę mecz Grupy F, gdzie do Dortmundu zawitała Slavia Praga. Goście skazywani po losowaniu na pożarcie, natomiast rzeczywistość pokazała, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Barcelona i Inter musiały mocno się natrudzić, aby zdobywać punkty przeciwko Mistrzowi Czech. O dziwo Sešívaní swoje dwa jedyne punkty zdobyli na terenie przeciwnika. Trener przyjezdnych, Jindřich Trpišovský dał jasny przekaz na konferencji prasowej przed tym meczem mówiąc: "Będziemy grać tak jak zwykle. Piłka nożna to gole, a widzowie chcą oglądać piękne widowisko, grę kombinacyjną i właśnie tego spróbujemy. W przeciwieństwie do nas, to na Borussii ciąży presja, grają o wszystko. Czy presja w tym przypadku będzie motywująca, przekonamy się z biegiem meczu." Największą stratą kadrową BvB jest na pewno Axel Witsel. Belg był dotąd pierwszym wyborem od początku sezonu Lucien Favre'a w środku pola. Patrząc na papier, szwajcarski szkoleniowiec postawił Juliana Brandta obok Weigla. Podobnie jak w sobotnim wygranym wysoko spotkaniu ligowym z Fortuną Düsseldorf – Borussia grała dzisiaj bez klasowego napastnika. Marco Reus na szpicy, gdzie uzupełnili go Jadon Sancho oraz Thorgan Hazard. Jeśli rozmawiamy o linii ataku, to po stronie Slavii po raz pierwszy w tej edycji Champions League, na środku napadu wystąpił Milan Škoda. Śmiem twierdzić, że najlepszy strzelec w historii Czerwono-białych wywalczył sobie miejsce, dlatego iż w dwóch ostatnich meczach Fortuna Ligi zdobył bramki. Mecz na Signal Iduna Park zapowiadał się niezwykle ciekawie, a Borussia Dortmund musiała również spoglądać na wydarzenia z Mediolanu.
Pierwsza połowa rozpoczęła się po myśli gospodarzy, bowiem już w 10. minucie Ondřeja Kolářa pokonał Jadon Sancho po podaniu Reusa. Typowa akcja bramkowa pokazująca, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Chwilę wcześniej Peter Olayinka powinien pokonać Romana Bürki, ale golkiper czarno-żółtych spisał się kapitanie broniąc uderzenie głową Nigeryjczyka w stylu handballowym. Partnerzy z drużyny powinni postawić duże piwo Bürkiemu, który jednak tuż przed przerwą skapitulował. Tomáš Souček wpisał się na listę strzelców. Asysta Milan Škoda. Sergei Karasev skonsultował jeszcze z wozem VAR, czy przed ową finalizacją bramkową nie było pozycji spalonej. Po dłuższym namyśle, rosyjski sędzia potwierdził, iż gol środkowego pomocnika Slavii został zdobyty prawidłowo.
Jeśli Borussia ostatecznie wyjdzie z tej grupy, to Burkiemu powinni postawić pomnik. Natychmiast.
— Sebastian Chabiniak (@sebchabiniak1) December 10, 2019
Borussia także zaakcentowała drugą połowę bramką za sprawą kapitalnego strzału Juliana Brandta po krótkim rogu tuż po godzinie gry. Następnie piłkarze miejscowych znowuż zwolnili tempo i oddali pole gry rywalom. Roman Bürki jak w transie bronił kolejne niemal stuprocentowe okazje na bramkę w wykonaniu Součka, Kúdeli, czy Yusufa Helala. Trybuny nieco zamarły, gdy Julian Weigl otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Dortmundczycy dowieźli jednak to skromne zwycięstwo do końca. Wygrana zapewniająca niemieckiemu zespołowi awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, gdyż bardzo dobre wieści dotarły z Włoch. Barcelona bez Messiego stanęła na wysokości zadania.
JAAAAA! Sieg und ACHTELFINALE! 💥💥💥💥💥 pic.twitter.com/bUl5lC9dHH
— Borussia Dortmund (@BVB) December 10, 2019
⏲️ KONEC | Boj na Westfalenstadion je u konce a s ním i pouť sešívaných v @ChampionsLeague. Vyrovnat se nám sice proti @BVB podruhé nepodařilo, ale ze hřiště odcházíme stejně jako z celé soutěže se vztyčenou hlavou! 🌟🙌
🐝 2:1 🔴⚪️ #bvbsla pic.twitter.com/F0lEN5f57n
— SK Slavia Praha (@slaviaofficial) December 10, 2019
10.12.2019, Grupa F Ligi Mistrzów, Signal Iduna Park (Dortmund)
Borussia Dortmund?? – SK Slavia Praga
10′ Jadon Sancho
43' Tomáš Souček
61' Julian Brandt
Sędzia: Sergei Karasev
Żółte kartki: Brandt, Zagadou, Weigl – Bořil, Coufal
Czerwona kartka: Julian Weigl
Dortmund: Roman Bürki – Akanji, Hummels, Zagadou – Hakimi (83' Balerdi), Julian Brandt, Julian Weigl, Guerreiro – Thorgan Hazard (83' Piszczek), Sancho (87' Dahoud) – Reus (C).
Slavia: Ondřej Kolář – Coufal, Kúdela, Takács (83' Hušbauer), Bořil – Tomáš Souček, Ševčík – Masopust (72' Ibrahim Traoré), Stanciu, Olayinka – Milan Škoda (C) (65' Yusuf Helal).
-
Liga MistrzówOficjalnie: Red Bull Salzburg zwalnia trenera. Krótka przygoda "prawej ręki" Jurgena Kloppa w Austrii
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:28
-
BundesligaBorussia Dortmund wydała krótki komunikat odnośnie kontuzji Nico Schlotterbecka
Victoria Gierula / 12 grudnia 2024, 16:09
-
Liga MistrzówŁukasz Łakomy zadedykował gola koledze, który stracił syna
Victoria Gierula / 12 grudnia 2024, 15:23
-
AktualnościLiga Mistrzów. Barca wygrywa w Dortmundzie. Pięć goli po przerwie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 11 grudnia 2024, 23:26
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Manchester City znów rozczarował. Przegrał z Juventusem
Karolina Kurek / 11 grudnia 2024, 22:56
-
Liga MistrzówBayer Leverkusen 1:0 Inter Mediolan - skrót meczu. Mukiele ratuje zwycięstwo "Aptekarzom" (WIDEO)
Kamil Gieroba / 10 grudnia 2024, 23:37