fot.
Udostępnij:

LM: Podział punktów na Emirates! Comeback Anderlechtu!

Podobnie jak Real Madryt i Borussia Dortmund piłkarze Arsenalu Londyn już dzisiejszego wieczoru mogli sobie zapewnić awans do 1/8 Ligi Mistrzów. I do 58' minuty zapowiadało się, że pójdzie wszystko zgodnie z planem "Kanonierów". Anderlecht jednak w ostatnich trzydziestu minutach wywalczył remis po niesamowitej walce.

Od samego początku to gospodarze dominowali, co przełożyło się na rzut karny w 24' minucie. Jedenastkę wykorzystał Mikel Artera. Pięć minut później na 2:0 podwyższył Alexis Sanchez i większość kibiców Arsenalu zgromadzonych na Emirates Stadium i przed telewizorami raczej już była pewna spokojnego zwycięstwa. Zresztą jeszcze więcej powodów ku temu dał Alex Oxlade-Chamberlain w 58' minucie strzelając na 3:0. W 61' minucie doszło jednak do punktu zwrotnego w tym meczu. Wojtka Szczęsnego pokonał Anthony Vanden Borre, choć można było przy tej bramce dopatrywać się spalonego. Ten sam piłkarz strzelił dziesięć minut później na 3:2 z rzutu karnego. To spowodowało dużo emocji w końcówce meczu. Sensacja stała się faktem, gdy w doliczonym czasie polskiego bramkarza pokonał Aleksander Mitrović.

Arsenal wciąż musi walczyć o awans do 1/8, choć i tak wydaje się to formalnością, bo nad trzecim Anderlechtem ma pięć punktów przewagi na dwie kolejki przed końcem. Wydaje się zatem, że Belgom zostaje walka z Galatasaray o grę w Lidze Europy

Arsenal Londyn - RSC Anderlecht 3:3 (2:0)
1:0 - Arteta (k.) 24'
2:0 - Sanchez 29'
3:0 - Oxlade-Chamberlain 58'
3:1 - Vanden Borre 61'
3:2 - Vanden Borre (k.) 72'
3:3 - Mitrović 90'

Składy:

Arsenal: Szczęsny - Chambers, Mertesacker, Monreal, Gibbs - Arteta (62' Flamini), Oxlade-Chamberlain (83' Rosicky), Sanchez, Ramsey, Cazorla, Welbeck (83' Podolski).

Anderlecht: Proto - Vanden Borre, Mbemba (54' Dendoncker), Deschacht, Acheampong, Tielemans, Kljestan, Conte (46' Kawaya), Praet, Najar, Bi Cyriac (62' Mitrović.)


Kamil Gieroba
Data publikacji: 4 listopada 2014, 23:17
Zobacz również