Udostępnij:

LM: Duży pech AS Romy

Po zwycięstwie 5:1 przed własną publicznością AS Roma była faworytem spotkania z CSKA w Moskwie, mimo trudnych warunków pogodowych dla Włochów. Jednak... Rosjanie zaskoczyli rywali w ostatnich sekundach meczu strzelając bramkę na 1:1 w dość ciekawych okolicznościach.

Pierwsza połowa nie porywała swoim tempem. Jednak, gdy natrafiła się okazja Rzymianom to strzelenia bramki z rzutu wolnego w 43' minucie... to nie zmarnował jej "Il Capitano", 38-letni Francesco Totti! Po przerwie CSKA ruszyło do ataku, jednak próby zaskoczenia De Sanctisa nic nie dawały. Do czasu. Gdy już okazywały się, że Roma wywiezie z zimnej Moskwy trzy punkty... to Wasilij Bieriezucki w ostatnich sekundach dośrodkował w pole karne piłkę tak, że minęli się z nią wszyscy obrońcy, a zaskoczony De Sanctis nie był w stanie zdążyć z interwencją. CSKA może mówić o dużym szczęściu, a Roma o olbrzymim pechu.

CSKA Moskwa - AS Roma 1:1 (0:1)

0:1 - Totti 43'
1:1 - Bieriezucki 90+3'

Składy:

CSKA: Akinfiejew - Fernandes, Bieriezucki, Ignaszewicz, Szczennikow - Natcho - Cauna (64' Milanov), Eremenko, Dzagojew, Musa (81' Tosić) - Doumbia.

Roma: De Sanctis - Florenzi, Manolas, Astori, Holebas - Keita, De Rossi, Nainggolan (83' Strootman) - Gervinho (77' Iturbe), Totti, Ljajić (87' Pjanić).


Kamil Gieroba
Data publikacji: 25 listopada 2014, 22:12
Zobacz również