Liga Mistrzów: Real Madryt z solidną zaliczką przed rewanżem. Chelsea zakończyła mecz w 10
Real Madryt pokonał 2:0 Chelsea w pierwszym meczu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Bramki zdobyli Marco Asensio i Karim Benzema. W drugiej połowie "The Blues" musieli radzić sobie w osłabieniu z powodu usunięcia Bena Chilwella z boiska.
Magiczne noce wróciły na Stantiago Bernabeu dokładnie po 28 dniach przerwy. Real Madryt w drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów rozgromił Liverpool (6:2 w dwumeczu). Natomiast Chelsea poradziła sobie z Borussią Dortmund (2:1 w dwumeczu). Problemy przed pierwszym gwizdkiem środowej potyczki nie omijały obu drużyn. Real został zaskoczony przez Villarreal w sobotni wieczór (2:3), a Chelsea przegrała z Wolves (0:1). Jednak faworytem byli "Królewscy". Frank Lampard przed starciem na Santiago Bernabeu był w pełni świadomy, że jego zespół musiał zagrać doskonale, aby uzyskać korzystny wynik przed rewanżem na Stamford Bridge: - musimy zrozumieć siłę Realu Madryt, ich jakość w posiadaniu piłki i ich indywidualne talenty. Musimy być bardzo dyscyplinowani w naszej grze bez piłki. Musimy być dobrzy w defensywie, ale musimy także pokazać nasz futbol - powiedział były kapitan, a obecnie tymczasowy szkoleniowiec Chelsea.
Czytelny plan Franka Lamparda na Real
Podkreślenie przed Franka Lamparda posiadania piłki na konferencji prasowej, poprzedzającej dzisiejsze starcie było trafne. Real Madryt od rozpoczęcia spotkania przez sędziego Francoisa Letexiera miał futbolówkę przy nodze przez większość czasu. Plan angielskiej drużyny był prosty i czytelny. "The Blues" nie zamierzali przebić Realu Madryt pod względem czasu spędzonego przy posiadaniu piłki. Podopieczni Franka Lamparda wyczekiwali na odpowiedni moment w celu odbioru futbolówki. Ancelotti przewidział system "The Blues" w rozmowie z telewizją Movistar+: - Sądzę, że będą korzystać więcej z kontr. My musimy dobrze kryć i mieć równowagę. Musimy rozegrać kompletny mecz. W spotkaniu wszystko może się zdarzyć - powiedział szkoleniowiec Realu. Po pierwszym dobrym fragmencie gospodarzy, Chelsea przejęł piłkę i błyskawicznie zagrała piłkę na wolne pole do rozpędzonego Joao Felixa. Portugalski atakujący wygrał wyścig sprinterski ze swoim rywalem, jednak w decydującej fazie niepotrzebnie zwolnił. Pomimo tego, że jego akcja spowolniła, zdołał on oddać strzał na bramkę strzeżoną przez Thibauta Courtoisa. Belgijski golkiper spisał się kapitalnie i sparował piłkę na rzut rożny.
Karim Benzema - pogromca angielskich drużyn
W dalszej części oba zespoły stwarzały sytuacje. N'Golo Kante rozegrał dzisiaj swój trzeci mecz po powrocie do zdrowia. 32-latek pokazał, jak ogromną stratą była jego nieobecność w składzie "The Blues". Gospodarze w pierwszej odsłonie skupili się na odcięciach skrzydeł Chelsea. Reece James oraz Ben Chilwell zostali zidentyfikowani, jako gracze, którzy mogliby zagrozić defensywie "Królewskich", więc postanowili wyłączyć ich z gry. Pierwsze skrzypce za to grał N'Golo Kante, który wnosił jakość zarówno z przodu, jak i z tyłu. Z kolei w Realu Madryt jego odpowiednik, Luka Modrić w niektórych sytuacjach był niepewny. W 22. minucie spotkania Karmin Benzema wyprowadził Real na jednobramkowe prowadzenie. Daniel Carvajal swoim kapitalnym podaniem za linie obrony, uruchomił Viniciusa Juniora. 22-letni Brazylijczyk podał do Karima Benzemy, który po raz kolejny okazał się lisem pola karnego. Benzema uwielbia zdobywać bramki przeciwko angielskim drużyną. W 23. minucie Raheem Sterling zmarnował świetną sytuację na doprowadzenie do remisu. Thibaut Courtois wykazał się świetnym refleksem i znowu sparował piłkę na rzut rożny. Do przerwy gospodarze utrzymali jednobramkowe prowadzenie.
San Siro oszalało z radości! ⚽
📺 Polsat Sport Premium 1 pic.twitter.com/AJxymAlnfZ
— Polsat Sport (@polsatsport) April 12, 2023
Po zmianie stron żaden ze szkoleniowców nie zdecydował się na wprowadzenie roszard do składu. Obraz gry nieco się zmienił. Chelsea z zdwojoną mocą ruszyła na Real Madryt. Efektem były stworzone dwie sytuacje bramkowe przez Enzo Fernandeza oraz Joao Felixa. Zapał londyńskiej ekipy mógł zostać ostudzony w 51. minucie. Luka Modrić oddał mocny strzał na bramkę Arrizabalagi, jednak przeleciał nad poprzeczką.
Gra w osłabieniu
Od 59. minuty spotkania goście musieli grać w osłabieniu. Sędzia Francois Letexier słusznie usunął z boiska Bena Chilwella za ściągnięcie swojego Rodrygo do ziemi w sposób nieprzepisowy. Rodrygo minął Anglika wychodząc na czystą pozycję w kierunku bramki Arrizabalagi, Obrońca Chelsea postanowił go sfaulować przed polem karnym i momentalni obejrzał czerwoną kartkę. Real Madryt otrzymał rzut wolny, z którego nie potrafił wykorzystać.
Real Madryt podwyższył wynik spotkania w 74. minucie. Bramka została zdobyta po wyćwiczonym na treningu rzucie rożnym. Gospodarze wypatrzyli przed polem karnym niepilnowanego Marco Asensio, który precyzyjnym strzałem pokonał Kepę. W dalszej części gry Real mógł jeszcze podwyższyć, ale hiszpański golkiper zanotował świetne intwerwencje. Do rewanżowego spotkania Real Madryt przystąpi w lepszej sytuacji. Decydujące starcie odbędzie się we wtorek (28 kwietnia) o godzinie 21:00.
Rezerwowy Marco Asensio i Real Madryt prowadzi 2:0! ⚽
📺 Polsat Sport Premium 2 pic.twitter.com/EMONoNA9W8
— Polsat Sport (@polsatsport) April 12, 2023
12.04.2023 rok, Pierwszy mecz w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, Santiago Bernabeu (Madryt)
Real Madryd - Chelsea 2:0 (1:0)
Karim Benzema 22', Marco Asensio 74'
Real Madryt: Thibaut Courtois - Daniel Carvajal, Eder Militao, David Alaba, Eduardo Camavinga (Antonio Rudiger 71') - Federico Valverde, Toni Kroos (Aurelien Tchouameni 84'), Luka Modric (Daniel Ceballos 81') - Rodrygo (Marco Asensio 71'), Karim Benzema, Vinicius Junior
Chelsea: Kepa Arrizabalaga - Kalidou Koulibaly (Marc Cucurella 55'), Thiago Silva (Mason Mount 75'), Wesley Fofana - Reece James, N'Golo Kante (Conor Gallagher 75'), Enzo Fernandez, Mateo Kovacic, Ben Chilwell - Raheem Sterling (Kai Havertz 65'), Joao Felix (Trevoh Chalobah 65')
Żółte kartki: Fofana, Camavinga, Militao, Carvajal, Kovacic
Czerwona kartka: Ben Chilwell 59'
Sędzia: Francois Letexier
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Skromna wygrana Interu nad Arsenal (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 23:48
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16