Liga Konferencji UEFA: Cenny punkt Lecha Poznań w walce o awans

Dzisiejszego wieczoru polski rodzynek w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy podejmował Hapoel Beer Szewa.

O ile piłkarze Lecha Poznań grają ze zmiennym szczęściem w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy, to w LKE walczą jak równy z równym. Przed spotkaniem "Kolejorz" zajmował w tabeli 2. miejsce zaraz za fenomenalnym Villarreal.

Szczęście na początku spotkania jednak nie sprzyjało poznaniakom. W 8' minucie sędzia podyktował dyskusyjnego karnego po faulu Joela Pereiry. Tomer Hemed pewnie wykorzystał jedenastkę i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Później swoje okazje mieli goście. Najpierw obok słupka uderzył Szymczak. Na to opowiedział Hemed, który główkował prosto w poprzeczkę. W 42' minucie Glazer uratował kolegów przed stratą gola, ale już w 44. minucie był bezradny. Piłkę z rzutu rożnego do Szymczaka zgrał Dagerstal. Młodzieżowiec doprowadził do remisu strzałem z bliska.

W drugiej połowie oba zespoły dążyły do tego aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 70' minucie piłkarz Hapoelu zagrał piłkę ręką w polu karnym, ale arbiter nie zauważył tego przewinienia. Pomimo zaangażowania obu ekip ostatecznie podzieliły się one punktami. Lech Poznań wciąż ogląda plecy Villarreal i nadal nie ma pewnego awansu.

13.10.2022 r., 4. kolejka fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, Toto Turner Stadium (Be'er Sheva)

Hapoel Beer Szewa – Lech Poznań 1:1

Hemed 10' – Szymczak 44'

Hapoel Beer Szewa: Glazer – Abu Abaid (81. Selmani), Tibi, Vítor, H. Lopes – Micha, Bareiro (81. Shamir), Elias – Hatuel (59. Ansah), Hemed (72. Shechter), Sulejmanov (72. Jehezkel).

Lech Poznań: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Rebocho – Karlström, Murawski (85. Kwekweskiri) – Citaiszwili (57. Velde), Szymczak (68. Amaral), Skóraś (85. Marchwiński) – Ishak.