Adrian Dieguez
fot. Screen TV
Udostępnij:

LKE: Jagiellonia Białystok po raz pierwszy traci punkty w Europie (WIDEO)

Nie zawiedli się kibice, którzy wybrali się na spotkanie NK Celje z Jagiellonią Białystok. Gospodarze dwa razy wychodzili na prowadzenie, a goście raz. Ostatecznie Jagiellonia zremisowała 3:3 z NK Celje i po raz pierwszy w tych rozgrywkach straciła punkty.

 

Jagiellonia Białystok podchodziła do czwartkowego starcia w Lidze Konferencji Europy po trzech zwycięstwach (z FC Kopenhaga 2:1, Petrocub 2:0 i Molde 3:0), a NK Celje po dwóch porażkach (z Guomaraes 1:3 i Realem Betis 1:2) oraz wygranej z tureckim Basaksehirem (5:1). - Jeżeli przejrzeć się obu zespołom, to warto byłoby się skupić na fazie posiadania piłki przez Celje. Tu byłoby najwięcej podobieństw. Rywal ma podobną tożsamość, sposób gry, preferuje prowadzenie gry krótkimi podaniami czy dużą intensywność. Oba zespoły są ofensywne, o czym świadczą też statystyki - mówił o podobieństwach obu drużyn na przedmeczowej konferencji prasowej trener Jagiellonii Białystok, Adrian Siemieniec.

Mecz od początku był otwarty, gdyż oba zespoły nastawione były na walkę o zwycięstwo. Niestety, to Jagiellonia Białystok jako pierwsza straciła bramkę i musiała odrabiać straty. W siódmej minucie po krótkim rozegraniu rzutu rożnego i dośrodkowaniu futbolówki w pole karne piłka trafiła do Svita Seslara, który zgrał ją nogą do Davida Zeca, a ten pewnie pokonał Sławomira Abramowicza. To podrażniło ekipę prowadzoną przez Adriana Siemieńca, która szybko chciała odpowiedzieć. Ich dwie akcje zakończyły się jednak uderzeniami w obramowanie bramki. Szczególnie szkoda niewykorzystanej sytuacji z 10. minuty przez Darko Churlinova. W kolejnych dziesięciu minutach gospodarze dominowali. Stworzyli wiele dogodnych sytuacji, ale nie potrafili zaskoczyć dobrze dysponowanego Abramowicza.

W 31. minucie Darko Churlinov dostał piłkę w pole karne, minął bramkarza i z 12. metrów uderzał. Klemen Nemanić wybił piłkę z linii bramkowej i uchronił swój zespół przed stratą bramki. Chwilę później Nemanić wykonał wślizg w polu karnym, trafiając w nogi Jesusa Imaza. Sędzia od razu podyktował rzut karny i wręczył 28-letniemu obrońcy żółtą kartkę. Do piłki podszedł niewidoczny w tym spotkaniu Amfico Pululu, który na raty, ale skutecznie wyrównał stan rywalizacji na 1:1. Dla Pululu to piąta bramka w tych rozgrywkach. Do końca pierwszej połowy oglądaliśmy zaciętą grę z obu stron.

Na drugą połowę obie drużyny wyszły w niezmienionym składzie. 52. minuta przyniosła dobrą sytuację do zdobycia drugiej bramki w tym spotkaniu przez gospodarzy. Jednak piłkę zmierzającą do bramki wybił sprzed linii bramowej Dieguez. Dwie minuty później Celje dopięło swego i ponownie wyszło na prowadzenie. Akcja bramkowa rozpoczęła się od Svit Seslar. Zagrał on prostopadłe podanie do Aljosa Matko, który następnie dośrodkował w pole karne. Na piłkę nabiegał Juanjo Nieto, który strzelił gola.

Po utracie gola Jagiellonia sprawiała wrażenie zdeprymowanych przebiegiem sytuacji i oddali inicjatywę gospodarzom. W 70. minucie Jesus Imaz wszedł z lewej strony w pole karne. Tam miał sporo miejsca i zdecydował się na mocny strzał przy krótkim słupku i wyrównał stan rywalizacji na 2:2. Bramkarz Celje był bez szans i po raz drugi musiał wyciągnąć piłkę z siatki.

W 74. minucie Pululu uaktywnił się i próbował zaskoczyć bramkarza gości strzałem w polu karnym po krótkim słupku, jednak ta trafiła w boczną siatkę. Dwie minuty później serca kibiców Jagiellonii zabiły mocniej, gdyż groźną sytuacje stworzyli sobie gospodarze. W 78. minucie Kristoffer Hansen po doskonałym podaniu od Jesusa Imaza dał prowadzenie Jagiellonii. Warto dodać, że zrobił to 21 minut po wejściu na boisko. Niestety, radość Jagiellonii nie trwała długo. W 80. minucie Adrian Dieguez niefortunnie stanął na linii strzału Ivana Brnica i wpakował piłkę do własnej siatki na 3:3. Wynik spotkania do końca meczu nie uległ zmianie.

28.11.2024r., 4. kolejka Ligi Konferencji Europy UEFA, Stadion Z'dezele (Celje)

NK Celje - Jagiellonia Białystok 3:3 (1:1)

Zec 7', Juanjo Nieto 54', Dieguez (sam.) 80' - Pululu 34', Imaz 70' Hansen 78'


Avatar
Data publikacji: 28 listopada 2024, 20:39
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.