fot. PAP
Udostępnij:

Lewa kolejka! Analiza szóstej serii gier Bundesligi

Rekordy Lewandowskiego. Zmiana lidera. Wygrane drużyn z dołu tabeli. Pod tymi hasłami przebiegała 6. kolejka niemieckiej Bundesligi. Bayern w starciu na szczycie, za sprawą Roberta Lewandowskiego, rozbił Wolfsburg 5:1 i objął prymat w lidze. Dotychczasowy lider z Dortmundu niespodziewanie stracił punkty z Hoffenheim. Za to od dna odbiły się zespoły Stuttgartu i M'gladbach, które wygrały swoje mecze.

Bayern - Wolfsburg

Gwiazda Południa nowym liderem i to po jakim spotkaniu. Miał być hit i był. Jednostronny, chociaż po 45 minutach zapowiadało się na kolejne zwycięstwo Wolfsburga. Wilki prowadziły bowiem po pierwszej części gry 1:0, dzięki bramce Caliguriego z 26. minuty. Wtem na murawie, zmieniając Thiago, pojawił się Lewandowski. Ledwie podreptał po boisku, a już w 51. minucie rozpoczął kanonadę strzelecką. W czasie dziewięciu minut, polski napastnik, pięciokrotnie znalazł drogę do bramki Begnalio. Tym samym zapisał się w annałach Bundesligi jako m.in. strzelec największej ilości goli, w najkrótszym okresie czasu. I tak oto mecz Bayern - Wolfsburg zamienił się w pojedynek między Lewym a Wilkami. Ku zaskoczeniu, to nie ci drudzy pokazali kły, lecz Polak, który zagryzł zmysł gości. Dzięki wygranej i stracie punktów Dortmundu, Bawarczycy zasiedli w fotelu lidera Bundesligi, zaś Wolfsburg doznając pierwszej porażki w sezonie, zajmuje czwartą pozycję.

Hannover - Stuttgart

Był hit na szczycie, był i na dole. Hannover 96 nie sprostał świetnie grającemu Stuttgartowi i uznając wyższość przyjezdnych, uległ im 1:3. O ironio - tak można skwitować przebieg tego starcia, w kontekście meczu Bayern - Wolfsburg. Podobnie jak w Monachium pierwszą bramkę zdobył zespół, który schodził z boiska pokonany. Szalone minuty zaczęły się w 14., gdy Karaman trafił do siatki VfB. Dwie minuty później wyrównał Gentner, a chwilę po golu na 1:1, prowadzenie gościom zapewnił Werner. W dalszej części spotkania gospodarze starali się znaleźć drogę do bramki Tytonia. Ta nie była jednak usłana różami. Potwierdziła to akcja z 90. minuty. Wówczas swoją szansę wykorzystał Maxim, a szala zdobycia trzech punktów ostatecznie przechyliła się na stronę Stuttgartu. Po wygranej VfB opuścił strefę spadkową i plasuje się na 15. miejscu. Hannover z jednym oczkiem zamyka tabelę Bundesligi.

Hoffenheim - Dortmund

Miało być łatwo, szybko i przyjemnie. Skończyło się na niespodziance i stracie punktów przez BVB. Wieśniacy skutecznie stawili opór dotychczasowemu liderowi z Dortmundu. Remis 1:1 to dla Hoffenheim może i małe pocieszenie, zwłaszcza, że po wygranych Stuttgartu i M'gladbach spadli na przedostatnie miejsce w tabeli. Jednak punkt zdobyty w starciu z liderem to sukces. Kilka chwil przed zejściem do szatni na przerwę, gospodarze objęli prowadzenie po bramce Rudy'ego. Doświadczeni przebiegiem meczu w Monachium, fani z Dortmundu byli spokojni o swoje. W 55. minucie wszystko zaczęło wracać do normy. Aubameyang wykorzystał zagranie Castro i strzelił gola wyrównującego. Niespodziewanie okazało się, że to wszystko, na co stać Borussię w tym dniu. Pierwsza strata punktów podopiecznych Tuchela, skutkowała spadkiem na drugie miejsce w lidze.

Wyniki 6. kolejki Bundesligi:

Bayern - Wolfsburg 5:1

Darmstadt - Werder 2:1

Hertha - FC Koln 2:0

FC Ingolstadt - Hamburger SV 0:1

Hannover 96 - Stuttgart 1:3

TSG Hoffenheim - Borussia Dortmund 1:1

Bayer - FSV Mainz 1:0

Borussia M'gladbach - FC Augsburg 4:2

Schalke 04 - Eintracht 2:0


Avatar
Data publikacji: 24 września 2015, 12:07
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.