Leo Messi
fot. twitter:fcbarcelona
Udostępnij:

Leo Messi przerywa milczenie: Nie wracam do Barcelony, idę do Interu Miami

Saga związana z Leo Messim dobiegła końca. Argentyńczyk udzielił wywiadu katalońskim dziennikom - "Mundo Deportivo" i "Sport" i jasno przekazał, że jego nowym klubem zostanie Inter Miami.

Mistrz świata z 2022 roku w Katarze, ostatecznie zdecydował o opuszczeniu PSG i długo wydawało się, że kolejny przystankiem będzie FC Barcelona. Tak się nie dzieje, a sam Messi podkreślił, że zamierza zejść z centrum uwagi i skupić uwagę na życiu rodzinnym.

- Czuję się dobrze, spokojnie, mając już za sobą sezon. To był nietypowy rok ze względu na grę na mundialu w środku kampanii. Sprawił, że wszystko stało się inne. Myślę teraz o meczach z reprezentacją i wakacjach. Wyjeżdżam z Paryża z mieszanymi uczuciami. Prawda jest taka, że ​​pierwszy rok był bardzo trudny, jak już nieraz wspominałem, z różnych powodów. W drugim roku czułem się lepiej - zaczął Messi.

- Przez cały ten okres śledziłem mecze Barcelony. Dużo rozmawiam z Xavim, także o niektórych meczach i poszczególnych sytuacjach, odkąd został trenerem. Byłem podekscytowany możliwością powrotu, ale z drugiej strony, po tym, co przeżyłem dwa lata temu, nie chciałem ponownie znaleźć się w tej samej sytuacji - dodaje.

- Chciałem sam podjąć decyzję, myśląc o sobie, o mojej rodzinie. Chociaż słyszałem, że La Liga zaakceptowała plan finansowy. Że wszystko jest w porządku, abym wrócił, było jeszcze wiele innych rzeczy do zrobienia. Słyszałem, że musieli sprzedawać zawodników lub obniżać pensje. Byłem już oskarżany o wiele rzeczy, które nie były prawdą w mojej karierze w Barcelonie i byłem już trochę zmęczony, Nie chciałem przez to wszystko przechodzić - wyjaśnia.

- Jestem też w momencie, w którym chcę się trochę oderwać, pomyśleć więcej o mojej rodzinie. Spędziłem dwa lata z rodziną w nowym miejscu i ​​nie wszystko mi się podobało. Miałem miesiąc, który był dla mnie spektakularny, ponieważ wygrałem Puchar Świata, ale poza tym wszystko było ciężarem - tłumaczy.

- Nigdy nie chcieliśmy wyjeżdżać z Barcelony i rodzina mnie wspiera i decyzja o Interze została podjęta wspólnie. Cieszą się też ze zmiany. Mają swoich przyjaciół w szkole i też boli ich rozłąka z tym wszystkim. Są już duże. Przede wszystkim Thiago rozumie sytuację i cieszy się z tego, co nadejdzie - zauważa.

- Właściwie z prezydentem Laportą rozmawiałem bardzo mało, najwyżej raz lub dwa razy. Rozmawiałem z Xavim też o możliwości mojego powrotu. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy Barcelona zrobiła wszystko, co było możliwe, czy nie. Klub nie był dzisiaj w stanie potwierdzić w 100%, że mogę wrócić. I to jest zrozumiałe ze względu na sytuację, w jakiej znajduje się. Co więcej, zamierzam mieszkać w Barcelonie. Mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł wnieść coś do klubu i pomóc, ponieważ jest to klub, który kocham Doceniam miłość, jaką obdarzyli mnie ludzie podczas mojej kariery - zakończył.


Avatar
Data publikacji: 7 czerwca 2023, 22:04
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.