blank
fot. lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka
Udostępnij:

Lech – Lechia: Wygrana gospodarzy po ciekawym dla oka meczu

Po środowym meczu pucharowym nastroje w obozie Lecha Poznań były dalekie od idealnych. W dzisiejszym spotkaniu trener Dariusz Żuraw bardzo liczył na zwycięstwo. Dokonał on w składzie kilku zmian, a największym zaskoczeniem było wystawienie od początku Timura Zhamaletdinova. Ostatecznie to Lechici pokonali po emocjonującym meczu Lechię Gdańsk 3-2

Lech z chęcią poprawy

Po środowym meczu piłkarze Lechii byli naładowani pozytywną energią. Te nastawienie próbowali zaprezentować od samego początku niedzielnego meczu. Już w 17 sekundzie Tomasz Makowski oddał strzał na bramkę debiutującego Miłosza Mleczko. Uderzenie było jednak delikatnie niecelne. Zawodnicy Dariusza Żurawia zahamowali ofensywne zapędy gości w najlepszy możliwy sposób. W 5. minucie meczu bardzo ładnego gola bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Dani Ramirez.

Po wyjściu na prowadzenie Lech kontrolował grę, a blisko zdobycia bramki był Jakub Kamiński. Z próbą młodego skrzydłowego poznaniaków poradził sobie Kuciak. Zawodnicy Piotra Stokowca zdobyli gola w 17. minucie spotkania. Po zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki wepchnął Łukasz Zwoliński, jednak po analizie VAR-u gol nie został uznany. Jeden z piłkarzy Lechii był na pozycji spalonej. Chwilę po tym na 2-0 podwyższył Robert Gumny. Defensor Kolejorza stojąc 2 metry od bramki został nabity przez źle interweniującego Kuciaka, który nie poradził sobie z zatrzymaniem piłki po rzucie wolnym Jakuba Modera.

W 42. minucie niedzielnego starcia piłkarze z Gdańska zdobyli gola honorowego. Z rzutu wolnego uderzał Rafał Pietrzak, trafił w twarz Jakuba Modera, który upadł w polu karnym. Powtórne wstrzelenie piłki przyniosło bramkę Haydarego, który nie był na spalonym wskutek leżącego w polu karnym zawodnika Lecha. Końcówka pierwszej połowy przyniosła jeszcze jednego gola. Trzecią bramkę dla gospodarzy zdobył Kamil Jóźwiak, który pokonał Kuciaka strzałem zza pola karnego.

Świetna druga połowa

Lechia Gdańsk tak jak rozpoczęła mecz, tak też zaczęła drugą jego połowę. W 47. minucie gola po błędach Miłosza Mleczko zdobył Portugalczyk Ze Gomes. Wepchnął on piłkę do pustej bramki, po słabej interwencji wychowanka Kolejorza. Gdańszczanie poszli za ciosem i już po chwili strzał głową oddał Zwoliński, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. Lech był blisko gola w 55. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzenia głową próbował Robert Gumny, ale piłka poszybowała nad bramką Dusana Kuciaka. Goście kolejną okazję zmarnowali w 55. minucie. Piłkę stracił Gumny, ale z prezentu nie skorzystał ponownie Zwoliński.

Po upływie 70, minut na murawie zameldował się Christian Gytkjaer i to napastnik miał okazję na dobre rozprowadzenie kontrataku. Jednak podał za mocno do wybiegającego na czystą pozycję Jakuba Kamińskiego. Miłosz Mleczko zrehabilitował się za wcześniejsze niepewne interwencję w 76. minucie, kiedy to obronił strzał Karola Fili. Po przeprowadzonych zmianach, na murawie zrobiło się trochę spokojniej. Dopiero w 83. minucie rzut wolny wykonywał Jakub Moder. Dośrodkował on na głowę Kamila Jóźwiaka, ale pełniący w tym meczu funkcję kapitana wychowanek nie wykorzystał tej szansy.

W samej końcówce spotkania czerwoną kartką ukarany został zawodnik Lechii Gdańsk, Brazylijczyk Conrado.

12.07.2020 r. 35 kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski w Poznaniu

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 3-2

Bramki: Dani Ramirez 5', Robert Gumny 22', Kamil Jóźwiak 45' - Omar Haydary 42', Ze Gomes 47'

Kartki: Lubomir Satka 12', Miłosz Mleczko 42' - Michał Nalepa 21'

Czerwona kartka: Conrado 89'

Widzów: 6402 tys.

Sędzia: Krzysztof Jakubik

Lech: Miłosz Mleczko - Robert Gumny, Lubomir Satka, Djordje Crnomarković, Vołodymyr Kostevych - Pedro Tiba (Muhar 90+1), Jakub Moder - Kamil Jóźwiak, Dani Ramirez (Marchwiński 78'), Jakub Kamiński - Timur Zhamaletdinov (Gytkjaer 72')

Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Tomasz Makowski, Jarosław Kubicki, Jakub Kałuziński (Gajos 65') - Omar Haydary (Mihalik 72'), Ze Gomes (Conrado 70'), Łukasz Zwoliński


Avatar
Data publikacji: 12 lipca 2020, 19:21
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.