Dziennikarz „The Herald”: Lech jest zagadką, ale nikt go nie lekceważy

Lech Poznań po niezbyt udanym meczu z Cracovią wraca do rywalizacji w Lidze Europy. Przed Kolejorzem konfrontacja na Ibrox Park z drużyną Rangers FC. O sile zespołu prowadzonego przez Stevena Gerrarda opowiedział Matthew Lindsay, dziennikarz szkockiego dziennika "The Herald". Według Lindsay'a ekipa "The Gers" wciąż się rozwija, ale celem jest pewny awans z grupy.

Leszek Urban - Pilkarski Świat.com: Rangers FC świetnie rozpoczęli sezon. Czy jest to dla Ciebie zaskoczeniem?

Matthew Lindsay - dziennikarz "The Herald": Nie do końca. Drużyna z Ibrox Park już wcześniej spisywała się dobrze. W zeszłym sezonie odpadli co prawda z walki o mistrzostwo Szkocji oraz z Pucharu Szkocji, ale udało się im sprowadzić kilku bardzo ciekawych zawodników. Tacy piłkarze jak Leon Balogun, Cedric Itten, Kemar Roofe wzmocnili zespół Stevena Gerrarda na kilku ważnych pozycjach. Jednak nie tylko ja nie spodziewałem się, że pobiją 114-letni rekord meczów bez straty gola, od początku sezonu. Do tej pory nikt nie potrafił im strzelić na własnym stadionie.

Wygrana w Old Firm Derby z pewnością dodała im skrzydeł. Czy sezon 2020/2021 może być przełomowy dla "The Gers" oraz Stevena Gerrarda?

Myślę, że tak. Warto powiedzieć, że Rangers FC już wcześniej dobrze spisywali się w meczach derbowych z Celtikiem. Nie robiło im różnicy czy mecz rozgrywany był na Ibrox czy na stadionie Celticu. Zdecydowanie gorzej spisywali się z niżej notowanymi rywalami. Co skutkowało stratą punktów, których później brakowało. Tak naprawdę dopiero się przekonamy czy w tym sezonie będzie podobnie. Steven Gerrard zbudował solidną oraz liczną kadrę. To powinno zapewnić pewien komfort przy wyborze składu. A przecież ilość meczów jest bardzo duża.

Steven Gerrard rozpoczyna trzeci sezon na Ibrox Park. Jak bardzo odmienił on oblicze zespołu?

Steven preferuje ustawienie 4-3-3. Wymaga od swoich zawodników tego, żeby grali piłką. Ważnymi piłkarzami w jego układance są boczni obrońcy. Zarówno James Tavernier i Borna Barisić zapewniają menadżerowi odpowiednią jakość przy szerokim rozgrywaniu akcji. Prócz tych piłkarzy wiele zależy od Ianisa Hagiego oraz Ryan'a Kenta, którzy grają w jednej linii z napastnikiem.

Sprowadzenie wyżej wymienionych zawodników było osobistym pomysłem Stevena Gerrarda?

W 2019 r. do "The Gers" dołączył Ross Wilson. Były dyrektor działu skautingu w angielskim Southampton. W ekipie z Ibrox jest on odpowiedzialny za transfery. A trzeba dodać, że jest młodym człowiekiem. Jego zespół ściśle współpracuje z Gerrardem i razem ustalają jacy zawodnicy powinni dołączyć do drużyny. I jak do tej pory większość transferów była udana.

W mojej opinii najważniejszym piłkarzem w drużynie Rangers FC jest James Tavernier. Zgodzisz się ze mną?

James Tavernier jest bardzo ważnym zawodnikiem, a dodatkowo pełni istotną funkcję w zespole. Drużyna z Ibrox zdobywa wiele goli po akcjach prawą stroną boiska, po których Tavernier zalicza asysty. Dodatkowo wrócił do wykonywania rzutów karnych, które zamienia na gole z niezwykłą skutecznością.

W takim razie jak silny jest zespół Rangers FC, który podobnie jak Lech Poznań musiał przejść eliminacje do fazy grupowej?

Rangers już wcześniej dobrze radzili sobie w eliminacjach. W tym roku pomimo tego, że trafili na holenderski Willem II oraz turecki Galatasaray kibice wymagali od nich awansu. Byłoby dużym rozczarowaniem, gdyby ostatecznie nie awansowali do rozgrywek Ligi Europy.

A jakie są wymagania względem zespołu, jeśli chodzi o grę w Europie?

Cel minimum to pewny awans z grupy do fazy pucharowej.

Faworytem grupy jest jednak Benfica...

Chyba każdy stawia zespół z Portugalii jako najsilniejszy w grupie. Jednak ja osobiście uważam, że "The Gers" nie są bez szans w starciach z Benfiką. Piłkarze Gerrarda będą chcieli wygrać zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Biorąc pod uwagę to, jak dobrze radzili sobie z silniejszymi rywalami w ostatnich latach. Bardzo ważne jest to aby uniknąć kontuzji oraz zakażeń koronawirusem.

Lech lubi grać z drużynami, które grają w piłkę. Jakiego meczu spodziewasz się w czwartek?

Spodziewam się otwartego meczu, być może nawet w okolicach remisu. Porażka Rangers będzie odebrana jako klęska.

Co mówi się o Lechu w Szkocji?

Lech jest zespołem zagadką. Kibice zespołu z Ibrox postrzegają poznański klub jako najsłabszy w grupie. Jednak Steven Gerrard w żaden sposób nie lekceważy Lecha.

W pierwszym meczu Rangers byli zdecydowanie lepszym zespołem od Standardu Liege. Trochę mnie to zaskoczyło.

Pomimo tego, że w Standardzie zabrakło kilku zawodników, którzy mieli pozytywny wynik COVID-19, to Rangers zagrali bardzo dobrze., To tylko pokazuje jaki postęp poczynili oni w ostatnich latach, jeśli chodzi o rywalizację w Europie.

Trybuny Ibrox Park zawsze żyją meczem. Jak dużą stratą jest gra na pustym stadionie?

Brak fanów jest dużym osłabieniem. Kibice zawsze dają z siebie maksimum. Atmosfera na tym stadionie jest niepowtarzalna, często onieśmiela zawodników rywala. Z pełną świadomością powiem, że są oni dwunastym zawodnikiem zespołu. Jednak w trudnym meczu z Galatasaray poradzili sobie bez ich pomocy.

Ile prawdy było w tym, że Alfredo Morelos mógł odejść z klubu?

Dużo. Najbliżej transferu był francuski zespół Lille. Piłkarz wraz z agentem zaakceptował warunki indywidualnego kontraktu. Jednak nie doszło do porozumienia między klubami. Działacze Rangers oczekują za tego zawodnika około 20 milionów funtów.

Na koniec zapytam jaki skład wystawi Steven Gerrard? Ilu zmian można się spodziewać?

Gerrard nieco pozmieniał w składzie na ligowy mecz z Livingston, który drużyna wygrała 2-0. Myślę, że do wyjściowego zestawienia wróci Borna Barisić, który zastąpi Calvina Bassey'a na lewej obronie. W linii pomocy mogą zagrać Scott Arfield oraz Glen Kamara. Ligowy mecz w ataku rozpoczął Jermaine Defoe. W meczu z Lechem z pewnością zagrają Alfredo Morelos i Kemar Roofe.