fot.
Udostępnij:

LaLiga: Betis pokonuje Sevillę w El Gran Derbi!

Dziś na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán rozegrano El Gran Derbi czyli derby gorącej, znajdującej się w Andaluzji Sevilli. Ze zwycięstwa mogła cieszyć się zielona część miasta, bowiem Betis pokonał Sevillę aż 3:5, kończąc tym samym serie 24 meczów bez porażki na własnym stadionie. W tym meczu swój debiut zaliczył Vincenzo Montella, który do udanych nie należał. 

Spotkanie piorunująco rozpoczął Betis, już w 23. sekundzie błąd Clémenta Lengleta wykorzystał Fabián Ruiz i zdobył on pierwszą bramkę. Sergio Rico był bezradny przy tym uderzeniu. Sevilla ruszyła do odrabiania strat. W ciągu kolejnych siedmiu minut ekipa z zielonej części miasta była w niemocy, nie byli w stanie nic zrobić. Bramka Adána była atakowana bez chwili przerwy. Upór Sevilli przyniósł oczekiwany efekt. W 13. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Sergio Escudero wykorzystał Wissam Ben Yedder, który umieścił piłkę w siatce. Szczęście podopiecznych Montelli nie trwało jednak długo. W 21. minucie piłkę rozegraną ze stałego fragmentu gry wykorzystał Zouhair Feddal dając Betisowi prowadzenie. W 29. minucie indywidualną akcją z lewej strony popisał się Nolito, niestety piłkę przejęli obrońcy rywali. W 34. minucie doskonałe podanie z lewej strony w pole karne posłał Escudero. Do piłki dobiegał Ben Yedder, lecz przeciwnicy zdołali poradzić sobie z tą sytuacją. W 40. minucie Sevilla po raz drugi doprowadziła do wyrównania za sprawą Simona Kjæra. Wykorzystał on podanie od Franco Vázqueza i skierował głową futbolówkę do bramki Adána. Przed przerwą trzecią bramkę mogli zdobyć Nolito lub Vázquez, lecz piłka tylko obiła słupek. Do przerwy 2:2.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się od szybkiej wymiany ciosów. W 49. minucie atomowy strzał na bramkę Rico posłał Andrés Guardado, piłka odbiła się od słupka i trafiła pod nogi strzelca pierwszej bramki. Na jego nieszczęście sędzia musiał podnieść chorągiewkę, Ruiz znajdował się na pozycji spalonej. W 63. minucie Betis po raz trzeci wychodzi na prowadzenie. Dośrodkowanie z prawej części boiska od Andrésa Guardado wykorzystał Riza Durmisi. Raptem kilka sekund później czwartą bramkę dla Betisu zdobył Sergio Leon. Sevilla szybko odpowiedziała na poczytania gości. Piłkę dośrodkowaną od Nolito wykorzystał Clément Lenglet. W 77. minucie akcje lewą stroną boiska przeprowadził Banega, piłkę odebrali mu obrońcy. Podopieczni Vincenzo Montelli na wszelkie możliwe sposoby dążyli do zdobycia gola na remis - czy to po rzutach rożnych, wolnych, dośrodkowaniach, indywidualnych rajdach, akcjach. Żaden z nich nie przyniósł oczekiwanego efektu. Tymczasem na chwilę przed końcem meczu z zabójczą kontrą ruszył Cristian Tello i pokonał po raz piąty w tym meczu Sergio Rico. Mecz kończy się wynikiem 3:5.


06.01.2018, 18. kolejka LaLiga Santander, Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sevilla

Sevilla FC - Real Betis 3:5 (2:2)

Wissam Ben Yedder 13', Simon Kjær 40', Clément Lenglet 67' - Fabián Ruiz 1', Zouhair Feddal 22', Riza Durmisi 63', Sergio Leon 65', Cristian Tello 90+5'

Sevilla: Sergio Rico - Sébastien Corchia(Pablo Sarabia 85'), Simon Kjær, Clément Lenglet, Sergio Escudero - Éver Banega, Steven N’Zonzi, Franco Vázquez(Joaquín Correa 57') - Jesús Navas, Wissam Ben Yedder, Nolito(Luis Muriel 71')

Betis: Antonio Adán - Antonio Barragán(Francisco Guerrero 16'), Aissa Mandi, Zouhair Feddal, Riza Durmisi - Javi García - Joaquín(Cristian Tello 60'), Fabián Ruiz(Víctor Camarasa 76'), Andrés Guardado, Ryad Boudebouz - Sergio León

Żółte kartki: Éver Banega, Sergio Escudero, Clément Lenglet -Francisco Guerrero, Zouhair Feddal, Aissa Mandi, Sergio León, Cristian Tello, Antonio Adán

Sędzia: Jesús Gil Manzano


Avatar
Data publikacji: 6 stycznia 2018, 22:58
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.