La Liga: Pierwsza porażka Basków, hiszpański VAR to pośmiewisko

W inauguracyjnym meczu 7. kolejki hiszpańskiej La Ligi Valencia CF pokonała na Estadio San Mames miejscowy Athletic 1:0 po golu, którego być nie powinno. "Nowa miotła" dała efekt.

Dla podopiecznych Alberto Celadesa była to pierwsza wygrana po trzech meczach bez zwycięstwa. Z kolei dla gospodarzy jest to pierwsza porażka w tym sezonie! W tym momencie jako jedyni bez porażki są piłkarze Realu Madryt, którzy dzisiaj zagrają derbowe spotkanie z Atletico.

Przebieg meczu:

Gol, którego nie powinno być:

Dienis Czeryszew nie powinien oddać strzału, ponieważ wcześniej jego kolega, który zaliczył asystę drugiego stopnia był na spalonym. Jednak hiszpański VAR tę sytuację pokazał po kilku minutach, kiedy gra się toczyła jakby nic się nie stało. Sędzia Mario Melero Lopez analizował to dobrą minutę jednak ofsajdu nie zauważył.

Pierwsza bramkowa akcja:

Goście pod wodzą nowego szkoleniowca już w piątej minucie mogli objąć prowadzenie, ale Maximiliano Gomez nie wykorzystał dobrej sytuacji.

Pierwszy strzał gospodarzy:

Podopieczni Gaizka Garitano pierwszy strzał oddali dopiero w 36. minucie meczu. Niby w statystykach to uderzenie zapisało się do celnych, lecz każdy kto oglądał wie, że gdyby golkiper goście nie interweniował, to piłka wyszłaby poza boisko.

28.09.2019, godz. 13:00 Athletic Bilbao - Valencia CF 0:1 (0:1)
Dienis Czeryszew 27'