La Liga: Betis sensacyjnie pokonuje Real! Gol w końcówce Sanabrii
W 6. kolejce Real na Santiago Bernabeu miał z kwitkiem odprawić Real Betis. Drużyna Quiqe Setiena postawili bardzo trudne warunki, a ostatecznie otrzymali nagrodę za dobrą organizację w defensywie w postaci gola Antoni Sanabrii na wagę trzech punktów.
Piłkarze ze stolicy Andaluzji mogli znakmoicie rozpocząć ten mecz, ale Antonio Sanabria zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. Pierwsza szansa dla mistrzów Hiszpanii to uderzenie Luki Modricia po indywidualnej akcji w 17. minucie. Real przeważał, ale wynik wciąż nie ulegał zmianie. Po ofensywnym rajdzie w ple karne Daneigo Carvajala wydawało się, że nic nie uchroni gości od straty gola, ale jeden z defensorów zablokował strzał w ostatniej chwili. W końcówce pokonać Adama próbował Isco Brak konsekwencji w ofensywie skutkował bezbramkowym remisem do przerwy. Ciekawe, czy graczom Betisu starczy sił na drugie trzy kwadranse.
W 51 minucie Gareth Bale wyłożył futbolówkę jak na tacy Cristiano Ronaldo, ale ten jakby nie był sobą - fatalnie spudłował. Duże znaczenie dla ataków gospodarzy miał uwijający się w środku pola Isco. Podrażniony Ronaldo pokiwał na prawej stronie, ale nikt nie zamknął akcji rozpoczętej przez Portugalczyka. Chwilę potem Guerrero ruszył sam na bramkę Navasa, zdążył wrócić Raphael Varane, ale Hiszpan nie uderzył celnie. Carvajal szukał bramki po dograniu Ronaldo, ale uderzył w zewnętrzną część słupka. Z dystansu huknął obiecująco Toni Kroos. Z wejściem na boisko Marco Asensio dani Los Blancos wiązali ogromne nadzieje. Gareth Bale wspiął się na wyżyny uderzając piętką, ale Adan jakimś cudem sparował piłkę na słupek. Końcówka t oblężenie w wykonaniu graczy Zidane'a, ale to Betis zdobył gola, ale Sanabria znalazł się na ofsajdzie. Borja Mayoral miał piłkę meczową na głowie, lecz nie do pokonania był tego wieczoru Adan. Końcówka okazała się dla Realu zabójcza - nie mieli sił wrócić. Zaś Barragan miał w sobie na tyle mocy, by podciętą piłką odnaleźć Sanabrię, który uderzając głową, odarł gospodarzy z nadziei na choćby jeden punkt.
Przewaga Barcelony wzrosła obecnie aż do siedmiu punktów. Królewscy znajdują się obecnie na 7. pozycji.
20.09.2017 r., 5. kolejka, Santiago Bernabeu, 65 102 kibiców
Real Madryt - Betis Sewilla 0:1 (0:0)
Real Madryt: K. Navas, Sergio Ramos, Marcelo (72' Lucas Vazquez), Daniel Carvajal, R. Varane, L. Modrić (72' Mayoral), T. Kroos, Casemiro, Isco (67' Asensio), Cristiano Ronaldo, G. Bale
Betis Sewilla: Adán, Barragan, A. Mandi, Z. Feddal, R. Durmisi, Javi García, Víctor Camarasa (44' Guardado), Fabián Ruiz (80' Joaquin), Cristian Tello, A. Sanabria, Francis Guerrero (61' Boudebouz)
Żółte kartki: C. Tello, A. Mandi, Z. Feddal
Sędzia: A. Lahoz
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La Liga"Dzięki temu wiem, że jestem na dobrej drodze" - Vinicius po gali FIFA The Best
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 11:03
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20