Udostępnij:

Kuriozalne sceny w Anglii. Kibice wtargnęli na murawę w ramach protestu [WIDEO]

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu Reading FC - Port Vale w League One. Kibice gospodarzy wbiegli na murawę w ramach protestu przeciwko właścicielom klubu. Spotkanie zostało przerwane.

Od kilku lat Reading FC znajduje się na równi pochyłej. W największym skrócie, klub ma spore problemy finansowe. Pensje dla zawodników oraz pracowników nie zawsze docierają na czas, co jest "zasługą" chińskiego właściciela, którym jest Dai Yongge. Nieodpowiednie zarządzanie 55-latka w Reading FC doprowadziło nie tylko do dużych kłopotów na płaszczyźnie finansowej, ale także do znacznego spadku na płaszczyźnie sportowej.

W poprzednim sezonie "The Royals" nie uniknęli już spadku z Championship, a ich obecna sytuacja w League One także nie wygląda obiecująco. Piłkarze prowadzeni przez Rubena Sellesa znajdują się w strefie spadkowej i wygląda na to, że do samego końca będą bili się o utrzymanie.

Negatywne emocje buzowały w kibicach Reading FC od dłuższego czasu. Aż do dziś, kiedy postanowili dać temu wyraz. W 16. minucie domowego starcia przeciwko Port Vale fani gospodarzy wbiegli na murawę boiska w ramach protestu przeciwko chińskiemu właścicielowi. Spotkanie zostało przerwane. Działacze klubu niejednokrotnie prosili kibiców o opuszczenie placu gry, jednak ci nie mieli zamiaru wracać na trybuny. Finalnie podjęto decyzję, że mecz nie zostanie wznowiony. W tej chwili nie ma jednak informacji na temat tego, jakie konsekwencje poniesie Reading FC.

Warto dodać, że do protestu dołączyli się również kibice Port Vale. "Wynoś się z ich klubu" skandowali przyjezdni.


Avatar
Data publikacji: 13 stycznia 2024, 17:52
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.