Krychowiak pod ostrzałem. Krytyka po meczu z Włochami

Reprezentacja Polski w niedzielny wieczór bezbramkowo zremisowała z Włochami w meczu Ligi Narodów. Po spotkaniu kibice mogą mieć mieszane odczucia, bo była wola walki i solidność w defensywie, czego zabrakło w poprzednich. Za to problemem była gra w ofensywie.

O ile pozytywnie wyróżnieniu zostali młodzi, czyli m.in Jakub Moder czy Sebastian Walukiewicz, to zawiodła nieco ta stara gwardia. A najbardziej Grzegorz Krychowiak. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa, podobnie jak w meczu z Finlandią, wyraźnie odstawał od kolegów. Często pozostali musieli naprawiać jego błędy. Dopiero w drugiej połowie pokazał się z nieco lepszej strony. Ale wciąż wyraźnie daleko jest od optymalnej formy.

Oczywiście słaba gra Krychowiaka dała się zauważyć przez użytkowników mediów społecznościowych. Między innymi na Twitterze internauci zarzucali mu, że spowalniał drużynę.

Krychowiak to Nickelback, Moder Kuba to Metallica.

— Mateusz Rokuszewski (@mRokuszewski) October 11, 2020

Powoli Klich staje się tym, czym Krychowiak był w 2016 roku, czyli głównym ogniwem środka pola reprezentacji.

Powoli Krychowiak staje się tym, czym Klich był w 2016 roku, czyli zawodnikiem na miarę ławki rezerwowych 1.FC Kaiserslautern.

— Andrzej Gomołysek (@taktycznie) October 11, 2020

jakiś komentarz ? #krychowiak #POLITA pic.twitter.com/eboL8uomT4

— Michał Moch (@MichalMoch87) October 11, 2020

Po pierwszej połowie Moder wygląda tak jakby to przy nim miał się ogrywać Krychowiak, a nie odwrotnie. #POLITA

— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) October 11, 2020

Nie znam powodów, dla których Krychowiak gra reprezentacji Polski.

— zbigniewczerwiński (@kancelaria27) October 12, 2020

Może się Krychowiak nauczy od Modera jak gra nowoczesna szóstka.

— Jakub Rosik (@JakubRosik) October 11, 2020

https://twitter.com/CzerwonePotwork/status/1315374724160139264

Znaleźli się też obrońcy występu Krychowiaka.

Widzę, że Krychowiak wszędzie zbiera cięgi za wczoraj. Nigdy nie będzie miał w rozgrywaniu gracji Verrattiego, ale ja bym go akurat za wczoraj jakoś mocno nie krytykował. Najwięcej odbiorów w drużynie, dobra praca w defensywie, do tego stworzona najgroźniejsza sytuacja w meczu.

— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) October 12, 2020

Po meczu z Włochami wrogiem publicznym numer 1 już nie jest Brzęczek, tylko Krychowiak. Ok słaba pierwsza połowa. Mocno pechowa, bo tu sie pośliznął tak przewrócił itp. Ciekaw jestem tylko jaki kozak w ten drużynie będzie wyprowadzał piłkę i kierował grą z takim rywalem #POLITA

— Michal Kopec (@michal_kopec_) October 12, 2020

Szansę na rehabilitację Krychowiak otrzyma w środę, w meczu z Bośnią i Hercegowiną.